Dodał: SuperExpressTV
Przeczytaj całą relację z walki http://sport.se.pl/sporty-walki/boks/blog-andrzeja-kostyry-druga-wojna-andrzej-golota-riddick-bowe_989641.html
Powiem szczerze. Z tysięcy bokserskich walk – zarówno amatorskich jak i zawodowych - jakie oglądałem naocznie najpierw jako dziennikarz katowickiego Sportu, potem „Super Expressu” i na końcu jako komentator sportowy, żadna nie zapadła mi tak głęboko w pamięci jak II Wojna Andrzej Gołota – Riddick Bowe w Atlantic City 14 grudnia 1996. Pierwszy i jedyny raz w dziennikarskiej karierze byłem tak zdenerwowany, że po walce miałem kłopoty z odczytaniem własnych notatek, które robiłem w przerwach pojedynku. Tak drżały mi ręce - pisze w pierwszym odcinku swojego bloga Andrzej Kostyra, szef działu sportu "Super Expressu".
✔ Subskrybuj nasz kanał https://www.youtube.com/user/se24tv
✔ Polub nas na Facebooku https://pl-pl.facebook.com/wwwsepl
✔ Dowiedz się więcej https://www.superexpress.tv
Powiem szczerze. Z tysięcy bokserskich walk – zarówno amatorskich jak i zawodowych - jakie oglądałem naocznie najpierw jako dziennikarz katowickiego Sportu, potem „Super Expressu” i na końcu jako komentator sportowy, żadna nie zapadła mi tak głęboko w pamięci jak II Wojna Andrzej Gołota – Riddick Bowe w Atlantic City 14 grudnia 1996. Pierwszy i jedyny raz w dziennikarskiej karierze byłem tak zdenerwowany, że po walce miałem kłopoty z odczytaniem własnych notatek, które robiłem w przerwach pojedynku. Tak drżały mi ręce - pisze w pierwszym odcinku swojego bloga Andrzej Kostyra, szef działu sportu "Super Expressu".
✔ Subskrybuj nasz kanał https://www.youtube.com/user/se24tv
✔ Polub nas na Facebooku https://pl-pl.facebook.com/wwwsepl
✔ Dowiedz się więcej https://www.superexpress.tv