Dodał: sylamila
W dokumentalnym debiucie Michała Wnuka prywatna historia rodziny reżysera staje się punktem wyjścia do opowieści o trudnej polsko-niemieckiej przeszłości.
Zaczęło się od filmu z rodzinnego archiwum. Wśród pamiątek otrzymanych od ojca, Michał Wnuk odnalazł rolkę 16 milimetrowej taśmy, na której zarejestrowane były obrazki z życia na froncie II wojny światowej. Było też 120 zdjęć, których autor najprawdopodobniej niemiecki żołnierz uwiecznił na nich nazistowskie kampanie, eksterminację ludności w Częstochowskim getcie, zniszczenie Warszawy po powstaniu 1944 roku
Zaczęło się od filmu z rodzinnego archiwum. Wśród pamiątek otrzymanych od ojca, Michał Wnuk odnalazł rolkę 16 milimetrowej taśmy, na której zarejestrowane były obrazki z życia na froncie II wojny światowej. Było też 120 zdjęć, których autor najprawdopodobniej niemiecki żołnierz uwiecznił na nich nazistowskie kampanie, eksterminację ludności w Częstochowskim getcie, zniszczenie Warszawy po powstaniu 1944 roku