Postanowiliśmy sprawdzić na własne oczy jak rośnie herbata ?
W tym celu udaliśmy się do Cameron Highlands, bardzo urodzajnej wyżyny w samym sercu półwyspu malajskiego. Jest to bardzo przyjemne miejsce w Malezji, nie tylko ze względu na przepiękne widoki, ale również na przyjemne temperatury. Podczas kiedy na obszarze reszty kraju panują temperatury 30+ stopni, temperatura na wyżynie Cameron oscyluje pomiędzy 21-24 stopni. Po przybyciu zorganizowaliśmy sobie pomoc w postaci lokalnego taksówkarza, który okazał się fanem piłki nożnej. Poza oczywistą wiedzą współczesną o Lewnadowskim, dysponował także całkiem ciekawymi ciekawostkami na temat Bońka. Jak się później okazało poza byciem przewodnikiem na plantacji herbaty, jest on również właścicielem małej restauracyjki, w której mogliśmy popróbować lokalnych przysmaków oraz podpatrzeć jak przygotowuje się niektóre z nich.
Po dotarciu do plantacji herbaty naszym oczom ukazał się przepiękny widok. Wspaniałe zielone krzaczki pokrywają okoliczne wzgórza na przestrzeni wielu hektarów. Można wśród nich spacerować i cieszyć się przepiękną kojącą zielenią.
Oczywiście po spacerze warto ugasić pragnienie dlatego testujemy miejscowy sposób picia gotowego napoju. Przy okazji dowiadujemy się sporo na temat zbiorów i uprawy tej popularnej rośliny.
Następnego dnia chcemy zobaczyć inną plantację oraz las mchowy (w kolejnym odcinku). Przy okazji obserwujemy robotników zbierających świeże listki i poznajemy kolejne tajniki uprawy oraz opieki nad rośliną.
Pan przewodnik/taksówkarz zdradza nam również tajniki uzyskiwania najlepszej jakości herbaty oraz tradycje jakie dotyczyły zbiorów najlepszych gatunków w Indiach, skąd pochodzi.

#DobrzePojechane #Malezja #PolaHerbaty