Dodał: DobrzePojechane
Czterodniowy rejs z Bali na Komodo był spontaniczną decyzją. Najpierw postanowiliśmy zażyć relaksu na malutkich wysepkach Gili nieopodal Lomboku. Tam trafiliśmy na okazję rejsu, która okazała się zbyt kusząca.
Okrętujemy się i wypływamy na czterodniową wyprawę. Pierwszego dnia nie dzieje się wiele, ale już drugiego lądujemy na małej wyspie Mayo, gdzie wspinamy się na wodospady i podpatrujemy w jak nietypowy sposób mieszkańcy wędzą rybkę na plaży.
Jest też kilka okazji do snorklingu, skoków ze statku i relaksu w pięknej, czystej wodzie.
Następnie czeka nas 18-sto godzinny etap, podczas którego podziwiamy piękne widoki, opalamy się i po prostu relaksujemy na pokładzie.
W następnym odcinku kolejne dni rejsu !
#DobrzePojechane #Bali #Komodo #Indonezja #MoyoIsland
Okrętujemy się i wypływamy na czterodniową wyprawę. Pierwszego dnia nie dzieje się wiele, ale już drugiego lądujemy na małej wyspie Mayo, gdzie wspinamy się na wodospady i podpatrujemy w jak nietypowy sposób mieszkańcy wędzą rybkę na plaży.
Jest też kilka okazji do snorklingu, skoków ze statku i relaksu w pięknej, czystej wodzie.
Następnie czeka nas 18-sto godzinny etap, podczas którego podziwiamy piękne widoki, opalamy się i po prostu relaksujemy na pokładzie.
W następnym odcinku kolejne dni rejsu !
#DobrzePojechane #Bali #Komodo #Indonezja #MoyoIsland