Jezus z Nazaretu - Autentyczna Historia03:00:21

zwiń opis video pokaż opis video
Nowy scenariusz, co zrobiłem w tym filmie? Zmieniłem chronologię zdarzeń, film został poszatkowany i od nowa ustawiony w odpowiedniej kolejności. Np. to co się stało w Kanie Galilejskiej, w której Jezus zamienił wodę w wino, w oryginale jest na samym początku, nie mogło to być na samym początku, bo tu Jezusowi kończy się paliwo, to stąd Matka mówi o problemie, Jezus jest na pustyni, co noc ucztuje z celnikami, za dnia wznosi światło, a tu doszło do tego, że paliwo zaczęło się już wypalać, stąd potrzeba zrobienia cudu, by można było spłacić dług celnikom, bo celnicy przychodzą po cło...

A ludziom wmówiono, że Jezus był tak dobry, że ucztował z celnikami, nie, celnicy przychodzili do niego po cło, na pustyni się płaci za wszystko, to miejsce kupna i sprzedaży, a gdy Jezus podjął się paktu z ciemnymi, bo nie był w stanie samemu wznieść tego co spadło, wtedy oni wykonali tą pracę za niego, stąd symbolicznie wjechał na osiołku do Jerozolimy, jak król, choć po prawdzie był już niewolnikiem, czy raczej zakładnikiem ciemnych, panów pustyni...

To stąd wkurzenie Jezusa na tych co z jego świątyni zrobili bazar, gdy się wchodzi na pustynię, i to jest na tym filmie bardzo dobrze pokazane, co się naprawdę wtedy działo, i kogo Jezus próbował wyrzucić ze swojej świątyni, choć nie udało mu się to, bo aby opuścić pustynię, należy przejść przez jedną z prób, tj. rozwiązać zagadkę.

Kolejna akcja, Jezus chodzi po wodzie... Niezwykła scena, gdy zostało wzniesione już dosłownie wszystko, sam pamiętam ten dzień w swojej drodze, wtedy pod spodem jest już tylko chłód i głębia, odczuwa się jakby się stało na wielkim oceanie, wszystko co miało zostać wzniesione już jest wzniesione, jest się kompletnym, lecz jedną rzecz należy zrobić, wznieść boskość, złote światło i rozpuścić ostatnią kroplę ciemnego światła, którą nazywam smokiem, bo w wielu pismach mowa jest właśnie o smoku. Jezusowi się to nie udało, więc spadł na pustynię, wtedy dostaje się do Rady Starszych na filmie, wg mojego scenariusza i tam podejmuje decyzję, że próbuje się podnieść a jak mu się to nie uda, wtedy weźmie na siebie symbol bestii, do czego oczywiście dochodzi i wtedy wjeżdża na osiołku do swojej świątyni.

Kapłani i Faryzeusze to ciemni, gdy Jezus nie jest na pustyni, nie ma żadnych scen z nimi, one pojawiają się dopiero wtedy, gdy Jezus wikła się z nimi po podpisaniu z nimi kontraktu. Wtedy cała rzecz skupia się właściwie już na nich...

Łazarz oczywiście nie umarł, przeszedł po prostu wcześniej Trzy Dni Ciemności, zresztą to samo miał przejść Jezus, dlatego mówi On swoim uczniom, dobrze że tam pojedziemy, bo będziecie mogli to zobaczyć, tu nie chodziło o wiarę jak jest w oryginale, uczniowie mieli zobaczyć, co stanie się później z nim samym! Zresztą Piotr też miał zostać ukrzyżowany i tak też się stało, co opisuje Apokalipsa św. Jana, a o czym też wspomina Jezus w tym filmie, a co w oryginale znów jest przekręcone, bo tam Jezus mówi, że Piotr zostanie uwięziony i tyle... A powinno być, Piotr zostanie uwięziony jak Teraz uwięziony jest Jezus - Na Pustyni! Dalej Jezus mówi do Piotra, by mimo to, poszedł za Nim... Cóż to chyba jasne i logiczne...

Film ma kilka płaszczyzn, które zlewają się ze sobą i czasami trudno stwierdzić, która teraz jest pokazywana, bo jest warstwa mistyczna i ta historyczna, a prawda jest taka, że jeśli zrozumie się co się tak naprawdę dzieje, to te przestrzenie przenikają się jednocześnie i nagle okazuje się, że masz przed sobą mistyczną część i jednocześnie historyczną część. Nie zawsze, ale to jedna z zagadek do rozwiązania nie tylko w tym filmie, ale ogólnie zawsze było to wyzwanie dla tych co mienią się uczonymi w piśmie.

Wiele zrozumiałem przerabiając ten film, wiele dialogów zostawiłem w oryginalnej wersji coś po drodze zmieniając delikatnie, ponieważ to jest OK, bo nie wszystko zostało zniszczone, istotna jest ta zmiana chronologii, która otwiera nowe znaczenia, pokazuje całość z zupełnie innej perspektywy... Ewangelie nie mówią nic o prawdziwej fizycznej śmierci Jezusa, bo wtedy gdy się tworzyły Jezus żył! Jezus był ukrzyżowany energetycznie i właściwie już od samego chrztu do końca człowiek jest ukrzyżowywany! Lecz tu przecież mowa jest o końcówce i o tym co ma nastąpić na samym końcu, czyli o 3 Dniach Ciemności... Jezus w swoim życiu wiele mówił o tym sposobie przejścia, ponieważ wielu ludzi tylko tak było w stanie przejść tą drogę, a żydzi, którzy go potem po kryjomu zabili, wykorzystali tą wiedzę o nim! By go upokorzyć przybili go do drewnianego krzyża i się nad nim pastwili.
więcej

Komentarze