Nie warto rozmawiać - Komentarz Konieczny!00:41:01

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: eMisjaTv
Media to władza. Nie tylko kreują zapotrzebowanie polityczne, podsuwają autorytety, obalają rządy, grają strachem, manipulują świadomością, ale i oddziaływują na nasze zainteresowania, którymi potrafią odwracać uwagę od istotnych zagadnień, by w kluczowym momencie powiedzieć nam co robić, kogo poprzeć i jak się zachować.

Media są także symbolem kondycji państwa. Ważne jest nie tylko to, czy są wolne i niezależne, ale też to jakie cele przyświecają ich właścicielom. Czy chodzi jedynie o zysk i komercję? Czy mają do zaoferowania jakąś wartość, a może nawet i misję? I co jeśli u ich podstaw nigdy nie leżał dostęp do informacji, lecz lobbing w imieniu określonych grup interesu.

W Polsce podział na rozgłośnie pro-rządowe oraz redakcje należące do opozycji jest aż nadto czytelny, zaś tematy w nich podejmowane są często swym lustrzanym odbiciem. Kiedy jedni mówią dobrze, drudzy piszą, że właśnie źle. Co dla jednych jest białe, dla drugich zawsze pozostaje czarne. Mechanizm ten jest jednak oparty na wzajemnej równowadze, natomiast konflikt interesów odbywa się w obrębie tego samego kręgu, niczym słynne rybki ying i yang z filozofii chińskiej, których siły wzajemnie się dopełniają.

Tą swoistą równowagą sił od lat starają się zachwiać niezależne rozgłośnie internetowe, dzięki którym do głosu dostała się zupełnie nowa grupa ludzi, niezwiązana z establishmentem. Niepokoi to władzę, jednak Internet nadal ma swe ograniczenia, przez co zasięg prezentowanych tam treści jest wciąż niewielki. Ostatnio jednak doszło do sytuacji dla establishmentu niedopuszczalnej. Jeden z dziennikarzy reżimowej telewizji odważył się zrealizować program, do którego zaprosił gości spoza przysłowiowego świata ying i yang, czyli bez aprobaty środowisk zgromadzonych wokół partii władzy, a także spoza kręgów koncesjonowanej opozycji. Wśród pookrągłostołowych elit zawrzało

Tymczasem za oceanem ma miejsce jeszcze większa afera, z którą tamtejsze elity zupełnie nie wiedzą co zrobić, dlatego na razie w ogóle nie komentują sprawy. Chodzi o nagranie z ukrytej kamery, na którym jeden z dyrektorów stacji CNN przyznaje, iż telewizja ta odegrała kluczową rolę w odsunięciu od władzy prezydenta Donalda Trumpa, wykorzystując przy tym nieczyste chwyty, insynuacje i zwykłą propagandę. Ponadto w nagraniu słyszymy, że narracja o epidemii powoli traci impet, dlatego w CNN wszyscy są już przygotowani, aby przestawić się na straszenie ludzi globalnym ociepleniem i katastrofalnymi zmianami klimatycznymi . To z kolei tematyka, którą można ciągnąć przez lata i odcinać tzw. kupony.

Więcej o aferach medialnych w Polsce jak i za oceanem usłyszycie Państwo w najnowszym odcinku programu z cyklu Komentarz Konieczny już dziś na kanale eMisjiTv

---------------------------------------------[wsparcie programu]---------------------------------------------

Wesprzyj naszą pracę tradycyjnym przelewem bankowym na numer konta:
PL 74 1140 2004 0000 3702 4136 3109 [Kod BIC/SWIFT - BREXPLPWMBK]
PayPal: KomentarzKonieczny@gmail.com lub https://paypal.me/korczarowski?locale.xpl_PL
Patronite: https://patronite.pl/emisjatv

Film znajduje się w katalogu: Komentarz Konieczny


więcej

Komentarze