Najpopularniejsze komentarze
Najpopularniejsze komentarze
-
Mariusz_Sebastian_Szot + 31
A o ludziach nikt nie pamięta tylko zwierzęta na pierwszym planie.
-
anonim + 21
@Mariusz_Sebastian_Szot: j.e.b.a.ć psy tyle dzieci z głodu umiera w męczarniach a Ci znowu zdjęcia psów wstawiają.
-
anonim + 25
@Mariusz_Sebastian_Szot: człowiek jest inteligentny i powinien sam o siebie zadbać, zaś zadaniem ludzi jest dbać o gatunki mniej rozwinięte które same nie potrafią się sobą zająć, to jest zadaniem człowieka jako istoty dbać o środowisko w jakim żyje i o jego mieszkańców, do kurwy nędzy
-
anonim + 13
@anonim: Człowiek jest na tyle inteligentny że zamiast pomagać dzieciom co umierają z głodu będzie pomagał psom:
Szokujący raport ONZ - rośnie liczba głodujących
Co pięć sekund na świecie z głodu umiera jedno dziecko. 20 tysięcy dziennie. A liczba głodujących na świecie wzrosła 0 40 milionów w ciągu ostatniego roku - głosi najnowszy raport ONZ, który omawia "Rzeczpospolita".
Głodujących dzieci jest więcej nawet w Stanach Zjednoczonych - ich liczba wzrosła w ciągu pięciu ostatnich lat o 43 procent. Punkty wydające darmowe posiłki przeżywają oblężenie - w niektórych chętnych jest o 200 procent więcej niż przed rokiem.
Na całym świecie, wg ONZ, głodują 963 miliony ludzi, czyli co szósty mieszkaniec naszej planety. Najgorzej jest w Afryce na południe od Sahary oraz w Indiach i Chinach - pisze "Rz".
Jedną z głównych przyczyn strasznego zjawiska jest wzrost cen żywności na całym świecie - od 2006 roku za ziarno, nawozy i maszyny rolnicze są zdrożały dwukrotnie.
Źródło: "Rzeczpospolita", PKo, grudzień 2008
Alarmujący raport ws. głodu
963 miliony ludzi głoduje na świecie - ogłosiła w najnowszym raporcie Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), mająca siedzibę w Rzymie.
Według tych danych od 2007 roku liczba głodujących wzrosła o 40 milionów, a od lat 2003-2005 - o 115 milionów. FAO ostrzega, że sytuacja może jeszcze bardziej się pogorszyć w związku z obecnym międzynarodowym kryzysem finansowym i gospodarczym.
Przyczyną raptownego wzrostu liczby głodujących jest zanotowany ostatnio wzrost cen żywności. Jak podkreśla się w raporcie na temat braku bezpieczeństwa żywnościowego na świecie, wprawdzie ceny podstawowych zbóż spadły o 50 procent w porównaniu z ich najwyższym poziomem, zanotowanym na początku 2008 roku, jednak są obecnie wyższe o jedną piątą w stosunku do października 2006 r.
Dyrektor generalny FAO Jacques Diouf zwrócił uwagę na konferencji prasowej, że na największe ryzyko głodu narażone są dzieci, kobiety w ciąży i karmiące.
Ponadto przypomniał, że w niektórych krajach rozwijających się doszło do zamieszek na tle wzrostu cen.
Najgorsza sytuacja panuje w krajach Afryki, leżących na południe od Sahary - alarmuje FAO. Z powodu głodu cierpi tam co trzecia osoba - ogółem 236 milionów.
Źródło: PAP, PU, grudzień 2008
18 tys. dzieci dziennie umiera z głodu
Około osiemnastu tysięcy dzieci codziennie umiera z głodu bądź wskutek niedożywienia, a 850 milionów ludzi idzie spać z pustym żołądkiem - alarmuje Organizacja Narodów Zjednoczonych.
Dane takie przekazał na konferencji prasowej w Nowym Jorku szef Światowego Programu Żywnościowego James Morris. Jak powiedział, statystyki te są "straszliwym oskarżeniem" i wyzwaniem dla świata w 2007 roku.
Morris zaapelował do wszystkich ludzi, starych i młodych, ugrupowań świeckich i religijnych, kół biznesu oraz do wszystkich rządów o współpracę i zjednoczenie się w działaniach, mogących wyeliminować klęskę głodu. Wysiłki światowej społeczności - zaznaczył - winny koncentrować się przede wszystkim na głodujących dzieciach.
Likwidacja głodu to jednocześnie przerwanie błędnego koła ubóstwa - wszyscy musimy uczynić więcej niż czyniliśmy do tej pory. Mała, nakarmiona dziewczynka w Malawi prawdopodobnie pójdzie do szkoły - edukacja zmniejszy o polowę ryzyko zachorowania przez nią na AIDS, a także da jej szansę urodzenia własnego zdrowego dziecka - mówił szef WFP.
Morris - amerykański biznesmen - kierował Programem od pięciu lat. W kwietniu odchodzi ze stanowiska dyrektora organizacji, zajmującej się udzielaniem pomocy ofiarom konfliktów, klęsk żywiołowych i nędzy. Jego miejsce zająć ma obecna podsekretarz stanu ds. współpracy gospodarczej w Departamencie Stanu USA Josette Sheeran.
Źródło: PAP, luty 2007
Co roku umiera z głodu 5 mln dzieci
5 mln dzieci umiera co roku na świecie z powodu głodu i niedożywienia - alarmuje Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) w dorocznym raporcie ogłoszonym w Rzymie.
Na konferencji prasowej w siedzibie Organizacji w Wiecznym Mieście przekazano też jedną dobrą wiadomość: w 30 krajach rozwijających się udało się o 25% zredukować głód i niedobór żywności.
Według danych przedstawionych przez FAO z powodu głodu cierpią 852 mln ludzi, o 18 mln więcej niż w latach poprzednich. Największe śmiertelne żniwo głód zbiera wśród najsłabszych - co roku umiera 5 mln dzieci.
Po raz pierwszy w corocznym raporcie przedstawiono nie tylko skalę dramatu nędzy w wymiarze ludzkim, ale także skalkulowano koszty głodu w wymiarze gospodarczym.
Według ekspertów ONZ-owskiej agendy straty ekonomiczne na skutek głodu i nieproduktywności jego ofiar powodują taki sam deficyt, jaki powstałby w wyniku hipotetycznego popadnięcia w stan całkowitego paraliżu takiego kraju jak Stany Zjednoczone.
Wśród wielu alarmujących informacji FAO przekazało także jedną dobrą, z zadowoleniem podkreślając, że w 30 krajach, gdzie mieszka połowa cierpiącej z powodu głodu i niedożywienia populacji, udało się zredukować to zjawisko o 25%. Na liście tych państw znajdują się w czołówce Chiny i Indie, a także między innymi Angola, Brazylia, Chile, Kuba, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Jamajka, Haiti, Birma, Nigeria, Peru, Syria i Tajlandia.
Źródło: PAP, grudzień 2004
E. M. Shiva, zmarł 18 grudnia 2003
Głód na świecie
Co 3,6 sekundy ktoś umiera z głodu.
Ok. 815 milionów ludzi w świecie cierpi głód i niedożywienie.
Tylko w 32 z 99 badanych przez FAO krajów rozwijających się zanotowano w minionych 10 latach spadek ilości niedożywionych. W Chinach ich ilość spadała o 76 milionów, ale w Kongo proporcja wzrosła z 35% w latach 1990-92 do 64% w latach 1997-99.
W ośmiu krajach zachodnioafrykańskich, w tym w Burkina Faso, jednym z najbiedniejszych krajów na świecie, liczba chronicznie głodujących zmniejszyła się znacząco w latach 1980-1996. Ale w Afryce centralnej, wschodniej i południowej liczba głodujących rosła.
1/12 ludzi na świecie choruje z niedożywienia, w tym 160 milionów dzieci poniżej piątego roku życia (FAO).
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) 1/3 ludności świata jest dobrze odżywiona, 1/3 jest niedożywiona, a 1/3 głoduje.
Na subkontynencie indyjskim żyje blisko połowa głodujących ludzi na świecie. W Afryce i pozostałej części Azji łącznie - ok. 40%. Reszta głodujących żyje w Ameryce Łacińskiej i innych częściach świata (Hunger in a Global Economy).
3 miliardy ludzie na świecie usiłuje przeżyć za 2 dolary dziennie. Blisko 1/4 ludzi - 1,3 miliarda - żyje za mniej niż 1 dolar dziennie. Tymczasem aktywa 358 miliarderów przewyższają łączne dochody roczne krajów, które zamieszkuje 45% ludności świata. Suma aktywów trzech najbogatszych ludzi świata jest większa, niż łączny PKB wszystkich krajów najmniej rozwiniętych.
Aby pokryć niezaspokojone potrzeby świata w zakresie higieny i żywności, wystarczy 13 miliardów dolarów - tyle, ile ludzie w USA i Unii Europejskiej wydają co roku na perfumy.
Głodujące dzieci
Co roku umiera z głodu 15 milionów dzieci.
Niedożywienie powoduje 55% z wszystkich zgonów dzieci na świecie - proporcja, jakiej nie osiągnęła żadna choroba zakaźna od czasów zarazy morowej.
Ok. 183 milionów dzieciach waży mniej, niż powinny w swoim wieku.
Niedożywienie dotyka połowę dzieci poniżej piątego roku życia w Azji południowej i 1/3 dzieci w Afryce subsaharyjskiej.
Tylko w r. 1997 w krajach ubogich uratowano życie co najmniej 300 tys. dzieci dzięki programowi uzupełniania witaminy A w pożywieniu.
Za cenę jednego pocisku rakietowego szkoła pełna głodnych dzieci mogłaby przez 5 lat wydawać codzienny posiłek południowy.
W latach 1990-tych ponad 100 milionów dzieci zmarło z chorób i głodu. Można było temu zapobiec za cenę dziesięciu bombowców Stealth lub za dwudniowe światowe wydatki na cele wojskowe. -
anonim + 6
@anonim: Co roku umiera z głodu 15 milionów dzieci.
Niedożywienie powoduje 55% z wszystkich zgonów dzieci na świecie - proporcja, jakiej nie osiągnęła żadna choroba zakaźna od czasów zarazy morowej.
Ok. 183 milionów dzieciach waży mniej, niż powinny w swoim wieku.
Niedożywienie dotyka połowę dzieci poniżej piątego roku życia w Azji południowej i 1/3 dzieci w Afryce subsaharyjskiej.
Tylko w r. 1997 w krajach ubogich uratowano życie co najmniej 300 tys. dzieci dzięki programowi uzupełniania witaminy A w pożywieniu.
Za cenę jednego pocisku rakietowego szkoła pełna głodnych dzieci mogłaby przez 5 lat wydawać codzienny posiłek południowy.
W latach 1990-tych ponad 100 milionów dzieci zmarło z chorób i głodu. Można było temu zapobiec za cenę dziesięciu bombowców Stealth lub za dwudniowe światowe wydatki na cele wojskowe. -
anonim + 3
@anonim: A kto im każe robić po 10 i więcej dzieci? Po za tym dla czemu niby Europa czy USA ma pomagać w afryce to jest jak rzucanie kasy do worka bez dna. Najpierw niech rządy zadbają by w własnym kraju każdy mógł pracować za godziwe pieniądze, a nie wegetacja od ostatniego do ostatniego.
Druga sprawa jak tam coś zrzucać to jedynie bomby, a nie pomagać. Jakoś większość organizacji terrorystycznych w stylu ISIS pochodzi właśnie z Afryki czy też Azji. -
Lisek_Evo_PL
@anonim: 83.246 tak. jebać psy. a jeśli człowiek też tak bęzie miał to zaraz tytuł haha czy tam inne pierdoły
-
anonim + 8
@anonim: Gloduja bo siedza na dupie i czekaja az ktos im da,leniwe ciapate mendy robic im sie nie chce a rozmnazaja sie jak poyeby,kazda pomoc afryce to zmarnowane pieniadze i tylko ich przekonuje ze nie warto starac sie budowac wlasnej gospodarki bo jedzonko kiedys przyleci z darow wiec lepiej posiedziec i poczekac! Albo pokombinowac jak spie.....lic do europy a tam to juz bialy czlowiek na nich bedzie robil,taki bialy czarnuch........
-
anonim + 1
@anonim: a kto powiedzial ze moim zadaniem jest dbac o inne gatunki? wez ty chory ulungu sie zastrzel... chyba nie wiesz czym jest krag zycia balwanie;)
-
anonim
@anonim: Chyba że chodzi o gimby.
-
Asaltv13 + 4
@anonim: Szczerze...niejeden pies jest lepszy od Człowieka. One są przynajmniej wierne do końca swojego życia a nie jak niektóre kurwy co dasz palec a upierdolą ci rękę :P
-
anonim
@Mariusz_Sebastian_Szot: jak to możliwe na 7 obrazku basenik jest za mały na piesia ;(
-
anonim
@anonim: no to powiedz w czym mogę ci pomuc
-
anonim
@Asaltv13: I tu Ci rację przyznam.
-
anonim + 1
@anonim: Niech giną.
-
anonim + 12
Prawilnie przypominam że psy zostały udomowione przez człowieka by mu służyły i były wierne, ludzie powinni dbać o to co oswoili -.-
-
anonim + 7
ludzie moga sami o siebie zadbac a zwierzeta?? chyba potrzebuja naszej pomocy pajace
-
anonim + 3
aha , kolejny durny sierściuch na głównej...
-
MilesTailsPrower
@anonim: jeb sie zjebie
-
mimulec123 + 2
Halo!!! Ludzie.O sobie tylko myślicie psy mają uczucia jakbyście sami byli w takim stanie? pomyślcie logiki
-
anonim + 1
@mimulec123: to co jest na zdjeciu to propaganda pies jak jest bródny to sie sam wylize a tu specjalnie ktos go chyba do ogniska wjebał je tak wyglada zeby pokazac jak to ludzie nie szanuja zwiezat czasem ci co ich bronia dla propagandy robia takie zeczy sami
-
Lisek_Evo_PL
@mimulec123: nie o to nam chodzi. Chodzi o to, że psy czy typu koty postawiane są zawsze przed człowiekiem, a człowiek ważniejszy, powinniśmy wspierać ludzi, a nie zwierzęta na pierwszym miejscu. Zwierzęta powinny być za ludźmi, bo człowiek ci pomoże, a nie każdy pies ma ochotę wchodzić kontakt z akcją.
-
MilesTailsPrower
@anonim: a gdybys ty byl tym samym psem co na 1 obrazku?
Najpopularniejsze komentarze
Najpopularniejsze komentarze
Najpopularniejsze komentarze
Najpopularniejsze komentarze
-
anonim + 6
gdyby nie to ze nie trafil na koncu to by nie bylo to takie smieszne
-
anonim + 5
@anonim: przecież to było zaplanowane...
-
Lisek_Evo_PL + 4
Kamerzysta musi mieć torpede w dupie, żeby wszystko to nakręcić :)
-
anonim + 2
Czego te Chińczyki nie wymyślo
-
Asaltv13 + 1
I to kogoś w ogóle bawi ?
-
anonim + 1
wspolczuje kamerzyscie
Najpopularniejsze komentarze
Najpopularniejsze komentarze
-
Amarant21 + 8
Już myślałem że dostanie z racicy... za dużo głupich filmików się naoglądałem...
Nie może dostać wścieklizny... chyba że by ją ugryzł... ale pasożyta już mogła by dostać, chyba że umyje rączki... Jak tatą jest Rysiek z klanu to na pewno umyje ;) -
anonim
@Amarant21: Nie musi ugryźć. Wystarczy że poliże lub się główką przytuli do dziecka.
Podobno jedyną znaną metodą by się wyleczyć to bolesne zastrzyki w podbrzusze. -
Amarant21
@anonim: Z tymi zastrzykami to prawda ale sądzę że bezpośredni kontakt krwi zdrowej osoby z wirusem, skutkuje zarażeniem(tak jak u zombi ;)). Skóra nie wchłania aż tak by doszło do zarażenia. Myślę że nie odbywa się też to drogą kropelkową... bo w telewizji zamiast leku na katar i grypę reklamowano by również na wściekliznę, bo zakażona osoba wsiadła by do autobusu i cała reszta by była narażona na jej kontakt wdychając jej powietrze po ewentualnym kichnięciu czy nawet ziewnięciu... ale mogę się mylić bo nie kończyłem medycyny ani weterynarii... ;)
-
Lisek_Evo_PL
@anonim: zastrzyk nie boli, to jest tak jak szczepienie
-
anonim + 1
Poziom wiedzy jest poniżający....
Dzikie zwierze nie ucieka jeśli nie jest zaniepokojone. Wręcz przeciwnie...
Na filmie to jest DANIEL bardzo spokojne i ufne zwierze
Zresztą to jest cielak czyli dziecko ... -
anonim + 1
Poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale mnie uczono że taki "jelonek" (poza parkami Zoo) da się tak podejść i pogłaskać TYLKO gdy jest chory na WŚCIEKLIZNĘ. Wtedy takie zwierzęta "nie czują strachu" przed ludźmi. To nieprawda że muszą być agresywne. A Wścieklizną zaraża się przez Ślinę (jelonek mnie polizał) i pot (pogłaskałem jelonka)...
-
Amarant21
Ktoś mi usuwa komentarze ;_;
-
anonim
Ale wy macie... normalny, młody zwierzak który jest oswojony. (Daleko zabudowania, więc może nawet hodowla?) A zwierzę chore na wściekliznę nie zachowuje się w tak normalny sposób. Przede wszystkim - NIE JE!!!)
-
anonim
@anonim: Mieszkam w 50.000 mieście, ale jak chodziłem rano na jogging to stado takich sarenek płoszyłem ok 400m w prostej linii od mojego bloku (dodam że to osiedle ma ponad 100bloków). To było na oko 200m od ruchliwej ulicy...
Stąd argumenty że "w mieście ich nie ma" do mnie nie trafiają.
Może rzeczywiście to była hodowla, ale mnie to wygląda raczej na jakiś duży park na skraju lasu. Lisy też w takich miejscach widziałem.

