https://youtube.com/@-ZapowiedziFilmowe
Pod koniec stycznia 1959 r. grupa turystów, głównie studentów i absolwentów Politechniki Uralskiej, postanowiła uczcić kolejny zjazd KPZR podbojem góry Otorten na północnym Uralu. Wyprawa zakończyła się tragicznie w wyjątkowo zaskakujących okolicznościach. Turyści biwakujący na zboczu rozcięli swój namiot, wybiegli w uralską noc, rozpalili ognisko. Nikt nie przeżył nocy, niektórzy zmarli z powodu hipotermii, inni mieli liczne obrażenia, ślady krwotoków z nosa, duże siniaki na twarzy i złamania. Do dziś nikt tej sprawy nie wyjaśnił, a samo śledztwo z 1959 r. było równie tajemnicze jak tragedia. Prokurator zamknął je nagle, a w raporcie napisał, że śmierć turystów była potężną siłą. Dziś w Rosji sprawę tę bada kilkanaście tysięcy osób, w tym Fundacja Pamięci Grupy Diatłowa. Na ten temat napisano kilkanaście książek, nakręcono filmy dokumentalne i opublikowano tysiące artykułów. Co roku w rocznicę wydarzenia na Uniwersytecie Uralskim odbywa się konferencja poświęcona pamięci ofiar. Tajemnicza śmierć dziewięciu turystów i nieoczekiwanie zakończone śledztwo to idealny punkt wyjścia dla teorii spiskowych. Ale Alice Lugen obrała zupełnie inny kierunek. Historia ekspedycji opowiada o biurokratycznym chaosie, histerii z czasów zimnej wojny i zakulisowych grach politycznych. Zamiast horroru z paranormalnym tłem dostajemy biurokratyczny thriller, który nieprzypadkowo przywodzi na myśl słynny serial o tragedii w Czarnobylu.