Ukraina 2022 - False Flag00:14:22
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: TOMI3356
By lepiej zrozumieć bieg wydarzeń polecam Wam wszystkim przeczytać książkę Ronalda Asmusa, zawodowego amerykańskiego analityka, asystenta sekretarza stanu d/s Europy Wschodniej w latach 1997-2000, "A Little War That Shook the World" (Palgrave Macmillan, January 2010).
Kiedy Rosjanie zaatakowali Gruzję Lech Kaczyński przekazał Gruzinom polskie rakiety GROM z rezerwy na wypadek wojny. Te rakiety były wożone do Tbilisi tą Tutką która podobno spadła w Smoleńsku. Kaczyński celowo wykorzystywał samolot prezydencki, by Rosjanie go nie zestrzelili. Tupolew prezydencki latał non stop z Warszawy do stolicy Gruzji. Teraz rozumiecie dlaczego szukano śladów materiałów wybuchowych w Tupolewie i pewnie je znaleziono.
Polski wywiad przez lata prowadził bardzo finezyjną operację, by wykraść Rosji kody do urządzeń zamontowanych w rosyjskiej flocie powietrznej, rozpoznających rakiety przeciwnika. Mając te kody rakiety można tak ustawić, że system zamontowany w helikopterach, czy samolotach ich nie rozpozna.
W końcu się udało. Kontrwywiad rosyjski jednak dowiedział się o kradzieży i po cichu dokonał wymiany kodów. Polski wywiad te zmienione kody jednak ponownie wykradł. Przed konfliktem w Gruzji Polska dysponowała unikalną w skali świata skuteczną bronią na wypadek agresji Rosji na Polskę. Po tym jak Rosja pospieszyła Osetii z pomocą Lech Kaczyński zdecydował się tę tajną broń przekazać Gruzinom w konflikcie, którego Polska stroną nie była.
W trakcie pierwszych dni walki Gruzini do helikopterów i samolotów rosyjskich strzelali jak do kaczek. Dowództwo armii rosyjskiej nie wiedziało co się dzieje. Na dodatek USA zmieniły koordynaty systemu GPS, z którego korzystały wojska rosyjskie. Rosyjskie pociski i rakiety mijały czasem cel o kilka kilometrów.
Podczas wojny pięciodniowej wojska rosyjskie zatrzymały gruziński konwój transporterów opancerzonych w Osetii. W jednym z nich odkryto polskie rakiety GROM i stało się jasne z jakiego powodu tak skutecznie wojska gruzińskie raziły rosyjską flotę powietrzną.
Awantura w Gruzji została celowo wywołana by uderzyć w Rosję. Jak tylko Rosja pospieszyła na pomoc Osetii na komendę zaczął się wycofywać z Rosji kapitał zagraniczny.
Doszło do bezprecedensowego osłabienia rubla, który z dnia na dzień stracił 100% swojej wartości. Od października 2008 roku do stycznia 2009 roku Centralny Bank Rosji wpompował w rosyjską gospodarkę 200 mld USD, a i tak na koniec 2009 roku rubel stracił 50% swojej wartości. W tej sytuacji Rosja zdecydowała się wycofać z wojny w Gruzji i poniosła chyba jedną z największych klęsk w swojej historii. Koszty tej bardzo krótkiej wojny dla Rosji były astronomiczne i sięgnęły blisko 300 mld USD. Gospodarka Rosji stanęła na skraju przepaści. I w tym momencie zachód zaproponował Rosji układ. Pracowano nad nim do 17.09.2009 roku. Sami przyznacie że to dla Polaków wymowna data i zawarcie paktu Putin-Obama w tym dniu nie było przypadkowe.
Co takiego zaproponował Rosji Obama? Po pierwsze wycofanie się USA z zaangażowania w Europie Środkowej i Wschodniej i rezygnację z budowy w Polsce i Czechach BMD. Po drugie wsparcie dla gospodarki rosyjskiej, otwarcie zachodniego kapitału, po trzecie restaurację wpływów Rosji w Europie Środkowej i Wschodniej. Po czwarte zgodę na prowadzenie przez Rosję operacji specjalnych w jej odnowionej strefie wpływów, celem powetowania sobie strat poniesionych w następstwie konfliktu w Gruzji.
Czego elity zachodu, elity amerykańskie, oczekiwały od Putina w zamian ? Cofnięcia rosyjskich wpływów, zbudowanych jeszcze przez Związek Radziecki w Afryce i na Bliskim Wschodzie, celem umożliwienia przeprowadzenia wiosny ludów, zajęcie Libii i przejęcie kontroli nad libijskimi złożami ropy, libijskim złotem, walutami zdeponowanymi w zachodnich bankach, usunięcie korzystających ze wsparcia Rosji, silnych przywódców w Afryce i na Bliskim Wschodzie, by podnieść bezpieczeństwo Izraela i utorować drogę do budowy Nowego Światowego Porządku, obalić silnych przywódców państw stanowiących zagrożenie dla budowy NWO.
Musimy się zgodzić z Asmusem, mała, pięciodniowa wojna w Gruzji wstrząsnęła światem. W jej wyniku w latach 2010-2013 budowniczowie New World Order posunęli się daleko do przodu dokonując zmian w Algierii, Arabii Saudyjskiej, Bahrajnie, Dżibuti, Egipcie, Iraku, Kuwejcie, Jemenie, Jordanii, Liban, Libii itd.
Po śmierci Muammara Kadafiego w 2011 roku Rada Bezpieczeństwa ONZ zamroziła libijskie aktywa. W Belgii zostały one zamrożone w czterech bankach.Według informacji RTBF, od 2012 roku, z rachunków tych zniknęło od 3 do 5 miliardów euro i nikt dokładnie nie wie, do czyich rąk trafiły ( to znaczy wiadomo czyich ).
Według anonimowych źródeł pieniądze pochodzące z kont Kadafiego były wykorzystywane przez siedem lat do rozpętania wojen cywilnych w krajach opanowanych przez wiosnę arabską, w następstwie których doszło do wielkiej emigracji do Europy.
https://m.facebook.com/photo.php?fbid=6967006263372882&id=100001907332768&set=a.1109759502430950&source=48
Kiedy Rosjanie zaatakowali Gruzję Lech Kaczyński przekazał Gruzinom polskie rakiety GROM z rezerwy na wypadek wojny. Te rakiety były wożone do Tbilisi tą Tutką która podobno spadła w Smoleńsku. Kaczyński celowo wykorzystywał samolot prezydencki, by Rosjanie go nie zestrzelili. Tupolew prezydencki latał non stop z Warszawy do stolicy Gruzji. Teraz rozumiecie dlaczego szukano śladów materiałów wybuchowych w Tupolewie i pewnie je znaleziono.
Polski wywiad przez lata prowadził bardzo finezyjną operację, by wykraść Rosji kody do urządzeń zamontowanych w rosyjskiej flocie powietrznej, rozpoznających rakiety przeciwnika. Mając te kody rakiety można tak ustawić, że system zamontowany w helikopterach, czy samolotach ich nie rozpozna.
W końcu się udało. Kontrwywiad rosyjski jednak dowiedział się o kradzieży i po cichu dokonał wymiany kodów. Polski wywiad te zmienione kody jednak ponownie wykradł. Przed konfliktem w Gruzji Polska dysponowała unikalną w skali świata skuteczną bronią na wypadek agresji Rosji na Polskę. Po tym jak Rosja pospieszyła Osetii z pomocą Lech Kaczyński zdecydował się tę tajną broń przekazać Gruzinom w konflikcie, którego Polska stroną nie była.
W trakcie pierwszych dni walki Gruzini do helikopterów i samolotów rosyjskich strzelali jak do kaczek. Dowództwo armii rosyjskiej nie wiedziało co się dzieje. Na dodatek USA zmieniły koordynaty systemu GPS, z którego korzystały wojska rosyjskie. Rosyjskie pociski i rakiety mijały czasem cel o kilka kilometrów.
Podczas wojny pięciodniowej wojska rosyjskie zatrzymały gruziński konwój transporterów opancerzonych w Osetii. W jednym z nich odkryto polskie rakiety GROM i stało się jasne z jakiego powodu tak skutecznie wojska gruzińskie raziły rosyjską flotę powietrzną.
Awantura w Gruzji została celowo wywołana by uderzyć w Rosję. Jak tylko Rosja pospieszyła na pomoc Osetii na komendę zaczął się wycofywać z Rosji kapitał zagraniczny.
Doszło do bezprecedensowego osłabienia rubla, który z dnia na dzień stracił 100% swojej wartości. Od października 2008 roku do stycznia 2009 roku Centralny Bank Rosji wpompował w rosyjską gospodarkę 200 mld USD, a i tak na koniec 2009 roku rubel stracił 50% swojej wartości. W tej sytuacji Rosja zdecydowała się wycofać z wojny w Gruzji i poniosła chyba jedną z największych klęsk w swojej historii. Koszty tej bardzo krótkiej wojny dla Rosji były astronomiczne i sięgnęły blisko 300 mld USD. Gospodarka Rosji stanęła na skraju przepaści. I w tym momencie zachód zaproponował Rosji układ. Pracowano nad nim do 17.09.2009 roku. Sami przyznacie że to dla Polaków wymowna data i zawarcie paktu Putin-Obama w tym dniu nie było przypadkowe.
Co takiego zaproponował Rosji Obama? Po pierwsze wycofanie się USA z zaangażowania w Europie Środkowej i Wschodniej i rezygnację z budowy w Polsce i Czechach BMD. Po drugie wsparcie dla gospodarki rosyjskiej, otwarcie zachodniego kapitału, po trzecie restaurację wpływów Rosji w Europie Środkowej i Wschodniej. Po czwarte zgodę na prowadzenie przez Rosję operacji specjalnych w jej odnowionej strefie wpływów, celem powetowania sobie strat poniesionych w następstwie konfliktu w Gruzji.
Czego elity zachodu, elity amerykańskie, oczekiwały od Putina w zamian ? Cofnięcia rosyjskich wpływów, zbudowanych jeszcze przez Związek Radziecki w Afryce i na Bliskim Wschodzie, celem umożliwienia przeprowadzenia wiosny ludów, zajęcie Libii i przejęcie kontroli nad libijskimi złożami ropy, libijskim złotem, walutami zdeponowanymi w zachodnich bankach, usunięcie korzystających ze wsparcia Rosji, silnych przywódców w Afryce i na Bliskim Wschodzie, by podnieść bezpieczeństwo Izraela i utorować drogę do budowy Nowego Światowego Porządku, obalić silnych przywódców państw stanowiących zagrożenie dla budowy NWO.
Musimy się zgodzić z Asmusem, mała, pięciodniowa wojna w Gruzji wstrząsnęła światem. W jej wyniku w latach 2010-2013 budowniczowie New World Order posunęli się daleko do przodu dokonując zmian w Algierii, Arabii Saudyjskiej, Bahrajnie, Dżibuti, Egipcie, Iraku, Kuwejcie, Jemenie, Jordanii, Liban, Libii itd.
Po śmierci Muammara Kadafiego w 2011 roku Rada Bezpieczeństwa ONZ zamroziła libijskie aktywa. W Belgii zostały one zamrożone w czterech bankach.Według informacji RTBF, od 2012 roku, z rachunków tych zniknęło od 3 do 5 miliardów euro i nikt dokładnie nie wie, do czyich rąk trafiły ( to znaczy wiadomo czyich ).
Według anonimowych źródeł pieniądze pochodzące z kont Kadafiego były wykorzystywane przez siedem lat do rozpętania wojen cywilnych w krajach opanowanych przez wiosnę arabską, w następstwie których doszło do wielkiej emigracji do Europy.
https://m.facebook.com/photo.php?fbid=6967006263372882&id=100001907332768&set=a.1109759502430950&source=48
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje