Klub sportowy Szczakowianka jest jedyną trwale działającą instytucją sportową w Jaworznie od 1923 roku. Wystawiona w tym sezonie drużyna piłkarska nieźle sobie poczyna w IV lidze, mając szansę na czwartą pozycję w grupie. W perspektywie kolejnego sezonu zawodnicy są pełni ambitnych planów. Jest tylko jeden problem. Prezes urzędującego zarządu złożył rezygnację i nie widać chętnych do obsadzenia tego stanowiska.

Jeśli nowy kandydat się nie zjawi, to 9 czerwca 2022 roku na Walnym Zgromadzeniu klubu należałoby ogłosić koniec działalności, ponieważ polskie prawo nie pozwala działać instytucjom bez wybranych władz.

Udaliśmy się do siedziby klubu, aby porozmawiać z trenerem i zawodnikami o sportowych dokonaniach mijającego sezonu.

Zawodnicy są świadomi kłopotów związanych z powołaniem nowego zarządu, więc poprosiliśmy ich przedstawienie swoich poglądów w tej kwestii oraz zapytaliśmy jakby rozwiązali ten problem.

Z wypowiedzi zawodników jasno wynika, że widzą w dawnym prezesie Szczakowianki - Andrzeju Sojce męża opatrznościowego, który będzie w stanie zapewnić dalszy byt klubu oraz zagwarantuje oczekiwane sukcesy w lidze. Sojka bowiem nieprzerwanie jest w dobrym kontakcie z zawodnikami oraz jako wolontariusz dzielnie wspiera klub i jego drużynę.

W najbliższy czwartek, tj. 9 czerwca o godz. 18.00 w siedzibie klubu przy ulicy Kościuszki odbędzie Walne Zebranie JSP Szczakowianka, na które zapraszamy wszystkich chętnych, którym leży na sercu jaworznicki sport, a szczególnie tych, którzy chcieliby wesprzeć Szczakowiankę swą obecnością we władzach klubu, czy w innej formie.

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl