Zwierzaki domowe, te wychodzące, czyli psy i koty narażone są podobnie jak my na działanie słońca. Wprawdzie lubią się wygrzewać, ale rezolutnie tylko wtedy, gdy nasłonecznienie nie jest intensywne. Zwierzaki swój rozumek mają. Można więc zaryzykować twierdzenie, że udary zwierzaki zawdzięczają swym... właścicielom. O symptomach udaru cieplnego mówi lek. weterynarii Agnieszka Tkacz.

Gdy niestety tak się przydarzyło, że zwierzak przebywał dłużej na słońcu i podejrzewamy udar, należy reagować natychmiast. Taki stan przegrzania organizmu zagraża nie tylko jego zdrowiu, ale może też okazać się niebezpieczny dla jego życia.

Stara maksyma, znana wszystkim, mówi, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Chronienie zwierzaków przed słońcem nie jest zadaniem ponad siły właściciela.

Nie zmuszajcie więc zwierzaków do spacerów w środku dni saharyjskich upałów, może to podobać się wam, ale już waszym zwierzakom niekoniecznie. Pamiętajcie też, o stałym dostępie zwierzaka do miski z wodą. Dobrze jest też udostępnić zwierzakom łazienkę, płytki łazienkowe świetnie chłodzą. Wymyślono też akuratną matę do schładzania psów. Z pewnością stosując te zasady pozwolicie zwierzakom przetrwać czas upałów, których nie cierpią. Psy i koty to nie wielbłądy.

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl