Grozi mu 3 lata więzienia chciał pomóc a naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy00:02:24

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
Chciał pomóc w gaszeniu pożaru mieszkania na ulicy Jaśminowej, ale naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy, za co został zatrzymany. Ojciec mężczyzny uważa, że policjanci przekroczyli swoje uprawnienia. Mężczyźnie grozi jednak 3 lata więzienia.

W miniony wtorek 23 lipca miał miejsce pożar mieszkania na ulicy Jaśminowej, jeden ze świadków zdarzenia, mężczyzna mieszkający w Jaworznie, chciał pomóc i próbował interweniować. Na miejscu byli już jednak funkcjonariusze w osobie policjanta i strażnika miejskiego, którzy prowadzili już czynności. Doszło do dużego nieporozumienia i mężczyzna został obezwładniony przez funkcjonariuszy oraz zatrzymany. Ojciec zatrzymanego mężczyzny uważa, że funkcjonariusze postąpili niesłusznie oraz przekroczyli swoje uprawnienia.

Jak mówi nam Wiesław Bednarczyk, ojciec zatrzymanego mężczyzny gdy jego syn zobaczył wraz z przyjaciółmi pożar mieszkania, pobiegł w jego kierunku, aby jak najszybciej zainterweniować i ratować czyjeś życie oraz mienie. Z relacji ojca wynika, że funkcjonariusze mieli, w potocznym żargonie, rzucić jego syna na glebę, skuć kajdankami, 3 razy potraktować gazem policyjnym oraz zatrzymać.

Innego zdania jest jednak jaworznicka policja. Jak informuje nas sierżant sztabowy Justyna Wiszowaty z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie wspomniany mężczyzna został zatrzymany, ponieważ będąc pod wpływem alkoholu, utrudniał czynności funkcjonariuszowi policji oraz strażnikowi miejskiemu, którzy byli na miejscu i podejmowali działania w związku z pożarem. Ponadto znieważył ich oraz naruszył nietykalność cielesną wspomnianych funkcjonariuszy, za co zostały przedstawione mu zarzuty z art. 222 i 226, przez co grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Ojciec mężczyzny odniósł się także i do tego mówiąc nam przez telefon że jest to nieprawda, a jego syn wcale pod wpływem alkoholu nie był, oraz że są świadkowie potwierdzający ich wersje wydarzeń, którzy w dodatku nazywają jego syna bohaterem.

Kto ma racje, najpewniej określi sąd.

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
więcej

Komentarze