Dzisiejsza bohaterka, antywłamaniowa wkładka od Gerdy - V-Plus, przywędrowała do mnie od widza Grzegorza.
Grzesiek - dzięki WIELKIE!
Z konstrukcją związana jest też historia widza Bartosza, który miał przykrą przygodę z kradzieżą kluczy. Z czasu, w którym wymienialiśmy maile, żadna z firm, która zajmuje się awaryjnym otwieraniem nie podjęła się próby wejścia bez wiercenia. Dla mnie trochę dziwne, ale ja jestem tylko hobbystą, nie prowadzę takiej działalności i mogę się tylko domyślać jakie problemy to za sobą niesie. Podejrzewam, że chodzi o czas i pewność związaną z pokonaniem zabezpieczenia - pikowanie niesie ze sobą pewną dozę niepewności :)

Dobra.. nie paplam... mam nadzieje, że ktoś kto pracuje w takiej firmie lub takową prowadzi napisze komentarz ze Swojego punktu widzenia.

Generalnie myślałem, ze będzie krócej :)

Oceniajcie, komentujcie - a przede wszystkim - miłego oglądania!