Spadł śnieg, więc odśnież auto, bo inaczej czeka cię ogromny mandat00:02:35
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
Śnieg spadł i pokrył dosłownie wszystko, także samochody. Przed wyruszeniem w trasę lepiej je odśnieżcie, bo inaczej narażacie się na mandat wynoszący 3000 złotych.
Mandaty poszły w górę, tę za nieodśnieżenie samochodu także i to aż sześciokrotnie. Dawniej, gdy obowiązywał stary taryfikator, mandat wahał się od 20 złotych do 500 złotych. Bolało, ale nie aż tak bardzo, jak zaboli, teraz gdy przy nowym taryfikatorze zapłacimy za nieodśnieżony samochód, którym się poruszamy, mandat w wysokości 3000 złotych. Chodzi o to, że zalegający śnieg nie tylko utrudnia widoczność kierowcy, ale także może powodować zagrożenie dla innych uczestników ruchu, gdy podczas jazdy, zgodnie z prawami fizyki, osunie się z auta na drogę lub innych kierowców.
Co gorsza, mandat można dostać nie tylko za nieodśnieżony samochód, ale także za samo jego odśnieżanie, jeżeli będziemy wykonywać to nie zgodnie z przepisami. Chodzi o popularną sytuację, gdy kierowcy odśnieżają swoje pojazdy z uruchomionym silnikiem. Dla kierowców jest to wygodne, w czasie gdy wykonują te niewdzięczną czynność, środek samochodu się nagrzewa i po jej skończeniu wsiadają do cieplutkiego auta, przy okazji szyby się nagrzewają i łatwiej zeskrobać lód. Niestety taka wygoda kosztować nas może 300 złotych, bowiem tyle wynosi mandat. Ciekawostką jest również to, że jeżeli odpalimy silnik i oddalimy się od samochodu, to może zostać na nas nałożony mandat w wysokości 100 złotych.
Jest to ogromna rzadkość, ale nie jest to niemożliwe. Mandaty takie wiążą się z łamaniem dwóch przepisów. Po pierwsze, gdy odśnieżamy samochód z włączonym silnikiem, to łamiemy zakaz używania samochodu, gdy praca silnika wiąże się z nadmierną emisją spalin i hałasu, a gdy oddalamy się od takiego samochodu, to znowu łamiemy zakaz pozostawiania samochodu z włączonym silnikiem w terenie zabudowanym.
Podczas odśnieżania trzeba pamiętać także o światłach i tablicach rejestracyjnych. Za nieodśnieżenie reflektorów naszego pojazdu grozi nam mandat w wysokości 300 złotych oraz 8 punktów karnych, a w przypadku braku widocznych tablic możemy dostać mandat w wysokości do 500 złotych i także 8 punktów karnych. Także nie trudno o zarobienie aż 16 punktów przez nasze lenistwo lub nieuwagę.
Jaworzniccy kierowcy nowy taryfikator wzięli sobie ewidentnie do serca, bowiem odśnieżają swoje pojazdy. Mamy nadzieje, że policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie nie będą zmuszeni do wystawiania tych horrendalnie wysokich mandatów.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Mandaty poszły w górę, tę za nieodśnieżenie samochodu także i to aż sześciokrotnie. Dawniej, gdy obowiązywał stary taryfikator, mandat wahał się od 20 złotych do 500 złotych. Bolało, ale nie aż tak bardzo, jak zaboli, teraz gdy przy nowym taryfikatorze zapłacimy za nieodśnieżony samochód, którym się poruszamy, mandat w wysokości 3000 złotych. Chodzi o to, że zalegający śnieg nie tylko utrudnia widoczność kierowcy, ale także może powodować zagrożenie dla innych uczestników ruchu, gdy podczas jazdy, zgodnie z prawami fizyki, osunie się z auta na drogę lub innych kierowców.
Co gorsza, mandat można dostać nie tylko za nieodśnieżony samochód, ale także za samo jego odśnieżanie, jeżeli będziemy wykonywać to nie zgodnie z przepisami. Chodzi o popularną sytuację, gdy kierowcy odśnieżają swoje pojazdy z uruchomionym silnikiem. Dla kierowców jest to wygodne, w czasie gdy wykonują te niewdzięczną czynność, środek samochodu się nagrzewa i po jej skończeniu wsiadają do cieplutkiego auta, przy okazji szyby się nagrzewają i łatwiej zeskrobać lód. Niestety taka wygoda kosztować nas może 300 złotych, bowiem tyle wynosi mandat. Ciekawostką jest również to, że jeżeli odpalimy silnik i oddalimy się od samochodu, to może zostać na nas nałożony mandat w wysokości 100 złotych.
Jest to ogromna rzadkość, ale nie jest to niemożliwe. Mandaty takie wiążą się z łamaniem dwóch przepisów. Po pierwsze, gdy odśnieżamy samochód z włączonym silnikiem, to łamiemy zakaz używania samochodu, gdy praca silnika wiąże się z nadmierną emisją spalin i hałasu, a gdy oddalamy się od takiego samochodu, to znowu łamiemy zakaz pozostawiania samochodu z włączonym silnikiem w terenie zabudowanym.
Podczas odśnieżania trzeba pamiętać także o światłach i tablicach rejestracyjnych. Za nieodśnieżenie reflektorów naszego pojazdu grozi nam mandat w wysokości 300 złotych oraz 8 punktów karnych, a w przypadku braku widocznych tablic możemy dostać mandat w wysokości do 500 złotych i także 8 punktów karnych. Także nie trudno o zarobienie aż 16 punktów przez nasze lenistwo lub nieuwagę.
Jaworzniccy kierowcy nowy taryfikator wzięli sobie ewidentnie do serca, bowiem odśnieżają swoje pojazdy. Mamy nadzieje, że policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie nie będą zmuszeni do wystawiania tych horrendalnie wysokich mandatów.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje