Pościg za pijanym kierowcą, ucieczka przed policją zakończona na torach #973 Wasze Filmy00:22:45

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: STOPCHAM
Sytuacja miała miejsce we wtorek 27.12.2022r. Jadąc z kolegą przez małą miejscowość (godzina około 17:00) na ostrym zakręcie z dużą prędkością wyprzedził mnie pewien samochód, mało nie doprowadzając do kolizji. Zaraz po tym jechał jakby był nietrzeźwy. Po strąbieniu go, zjechał na bok, ja zjechałem kawałek dalej żeby obserwować co koleś chce zrobić. Wyszedł z auta, auto prawie stoczyło się na ulicę, mężczyzna zaczął iść w moim kierunku. Zapytałem go czy jest aby na pewno trzeźwy. Oczywiście zarzekał się że jest, aczkolwiek jego zachowanie na to kompletnie nie wskazywało. Gdy tylko zbliżył się do mojego samochodu odjechałem kawałek dla bezpieczeństwa. Mężczyzna szedł za mną wykrzykując coś i wyzywając. Zaraz po tym stwierdziliśmy z kolegą że dzwonimy na 112 żeby to zgłosić. W tamtym momencie też koleś podszedł i powiedział: Jakby ciebie pół drogi kobieta okłamywała też byś tak jechał. Zgłosiłem całe zdarzenie operatorowi, w tym czasie nawracając, żeby jechać za tym mężczyzną, jednak ten uciekł w wąskie uliczki i zgubiłem go z pola widzenia. W tej sytuacji operator stwierdził że nic nie możemy z tym zrobić póki co, jedynie mogę zgłosić sprawę na policję jeżeli mam nagranie sytuacji na zakręcie. Jak się okazało nagranie się nie zapisało, więc nic nie mogłem zrobić. Poszukałem chwile tego samochodu, ale bezskutecznie. Odpuściłem temat.
Około 19:30, a więc po 2,5h od tamtej sytuacji byłem w markecie w miejscowości oddalonej o 10 km od tamtego miejsca. Moją uwagę zwrócił samochód, który z piskiem opon wyjechał spod marketu. Zdążyłem zauważyć ten samochód i wyglądał bardzo podobnie do tamtego, więc stwierdziłem z kolegą że pojedziemy za nim i sprawdzimy po rejestracji czy to ten sam. Po kilku km pościgu dogoniliśmy go i okazało się, że to jest ten sam samochód co poprzednio. Ponownie zadzwoniłem na 112. Zgłoszenie zostało przyjęte i miałem kontaktować się już bezpośrednio z policją w celu dalszych ustaleń...
Na koniec tylko dodam, co się później okazało. Mężczyzna jechał bez uprawnień, wydmuchał 1 promil, ponad to samochód którym się poruszał (jechał z pasażerką, która wydmuchała ponad 2 promile) kilka godzin wcześniej został skradziony z innego powiatu. Zakończenie całej sytuacji też dopowiem bo nie widać tego dokładnie na nagraniu, podczas ucieczki przed policją mężczyzna z dużą prędkością wjechał na łuk drogi, niemal nie doprowadzając do zderzenia czołowego z innym samochodem, stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i zawisł na torach kolejowych uniemożliwiając sobie dalszą ucieczkę.
27.12.2022 DW 303 Mochy - Wolsztyn
więcej

Komentarze