Samuraj porzuca pacyfizm01:05:17

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: zsunayy
NA koniec II wojny światowej STANY Zjednoczone zmusiły Japonię do przyjęcia nowej konstytucji, która wyraźnie zabraniała Japonii groźby lub użycia siły jako środka rozstrzygania sporów międzynarodowych. Japonia nigdy całym sercem nie przyjęła tej części Konstytucji. Przez lata unikała surowego egzekwowania, po cichu odbudowując środki bezpieczeństwa. Ale ogólnie rzecz biorąc, Japonia została poślubiona tytułowi pacyfisty.
Jednak w grudniu ur. to małżeństwo dobiegło końca.
Japonia ogłosiła, że do 2027 r. podwoi wydatki na obronę do poziomu 2 proc. produktu krajowego brutto. Dwuprocentowy budżet obronny może wydawać się znikomy, ale Japonia jest trzecią co do wielkości gospodarką świata. Ten nowy budżet automatycznie uczyniłby ją trzecim krajem pod względem wydatków na obronę na świecie, po Stanach Zjednoczonych i Chinach, co pozwoliłoby jej na całkowite przekształcenie całej strategii obronnej.
W piątkowym oficjalnym oświadczeniu Japonia stwierdziła, że powodem zwiększenia obrony jest wyzwanie ze strony Chin. Świat znajduje się w najtrudniejszym i najbardziej złożonym środowisku bezpieczeństwa od zakończenia II wojny światowej , dlatego Japonia przygotowuje się na najgorszy scenariusz.
Rozumowanie jest rozsądne. Ponieważ Japonia znajdowała się w stosunkowo stagnacji, Chiny wyprzedziły ją jako druga co do wielkości gospodarka i armia na świecie. Chiny budują sztuczne wyspy na całym Pacyfiku, a ich niegasnące zainteresowanie przejęciem Tajwanu stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Japonii. Ponadto sojusznik Chin, Korea Północna, niedawno wznowiła wystrzeliwanie rakiet na wody japońskie i wokół nich.
Dlatego Japonia podejmuje działania. Nowy ruch spowoduje, że japońskie wydatki przekroczą 100 miliardów dolarów. Planuje wzmocnić istniejącą amunicję, sprzęt, okręty wojenne i samoloty myśliwskie. Chce również dokonać przeglądu swoich systemów cybernetycznych. Ale co najważniejsze, planuje pozyskać nowe zdolności w zakresie pocisków przeciwuderzeniowych do celów dalekiego zasięgu w przypadku bezpośredniego ataku wroga.
Stany Zjednoczone z zadowoleniem przyjęły tę wiadomość. Nowa strategia mocno zakotwicza Japonię w sojuszu USA napisał Wall Street Journal . Tokio jest najważniejszym sojusznikiem Ameryki, a silniejsza militarnie Japonia wzmocni odstraszanie na Pacyfiku.
więcej

Komentarze