Komentarze
aaben
Jest jeszcze jedna teoria kompletnie odrzucana przez tak zwany świat naukowy. Mówi ona o tym, że istoty ludzkie zmienia swoją formę i to nie w wyniku własnych działań a kogoś nadludzkiego.
Teoria ta głosi: "... 50. To jednak mówię, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć królestwa Bożego ani skażenie nie dziedziczy nieskażoności. 51 Oto wam mówię świętą tajemnicę: Nie wszyscy zapadniemy w sen śmierci, ale wszyscy będziemy przemienieni, 52 w jednym momencie, w mgnieniu oka, podczas ostatniej trąby. Bo trąba zabrzmi i umarli zostaną wskrzeszeni jako nie podlegający skażeniu, a my będziemy przemienieni. 53 Albowiem to, co podlega skażeniu, musi się przyoblec w nieskażoność, a to, co śmiertelne, musi się przyoblec w nieśmiertelność." 1Kor. 15 rozdział
Wiem, że dyskusja wierzących z ateistami wygląda zazwyczaj tak poważnie jak kłótnia przedszkolaków o to czyj ojciec jest ważniejszy lecz do tej pory i pewnie długo jeszcze teoria ewolucji nie zostanie udowodniona, Tym samym jest równoważna z teorią stworzenia! Jeden z aspektów życia na pewno spędza sen z powiek kreacjonistom ewolucjonistom. Mianowicie Program według, którego każdy powstaje, rośnie i wydaje na świat następne pokolenia. Program, który zawarty jest w każdej komórce naszego ciała i jest tak precyzyjnie zapisany, że określa wszystko to kim jesteśmy nie tylko fizycznie ale i pod każdym innym względem. Spróbujcie zapytać genetyków co mogło spowodować upakowanie tych wszystkich informacji w helisie DNA zamkniętej w jądrze komórkowym, które znalazło się w niezwykłej, półprzepuszczalnej błonie razem z setkami innym niezbadanych do końca organelli sprawiających, że żyjemy. Wniosek jest następujący. Skoro zostaliśmy stworzeni to nasz Stwórca zadba o nasz byt nawet gdy zabraknie materialnego wszechświata.
"...Nie wszyscy zapadniemy w sen śmierci, ale wszyscy będziemy przemienieni..." Pozdrawiam odpowiedz