Poznaj swojego strażaka: OSP Dąbrowa Narodowa00:07:16
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
Ochotnicza Straż Pożarna Dąbrowa Narodowa to jednostka, której początek sięga 1900 roku. Od tamtego czasu wiele się jednak zmieniło, ale pasja i serce do bycia strażakiem jest silna jak nigdy. Poznajcie ochotników z Dąbrowy Narodowej.
OSP Dąbrowa Narodowa to bardzo liczna jednostka, którą charakteryzuję oddanie sprawie i chęć ciągłego rozwoju. Bycie strażakiem ochotnikiem to dla nich ciągłe wyrzeczenie podyktowane chęcią pomagania i ratowania życia oraz mienia mówi Przemysław Tomczyk opiekun Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej.
Jednostka liczy 90 osób dorosłych i 35 młodych członków MDP. Łącznie 125 osób zaangażowanych w działanie OSP, które historię ma bardzo bogatą. W końcu założone zostało 1900 roku, a więc liczy 123 lata i przez budynek przewinęło się pełno strażaków z dziada pradziada, z czego wszyscy są ogromnie dumni dodaje Przemysław. Co ciekawe, w skład jednostki wchodzą nie tylko mieszkańcy Dąbrowy Narodowej.
Strażacy ochotnicy cały czas się szkolą i starają się poszerzać swoją wiedzę, aby jak najlepiej móc pomagać mieszkańcom. Podobnie czyni młodzież, jednak jest to bardzo długi i żmudny proces. Ochotnicy spotykają się w każde piątkowe popołudnie i to wówczas, między innymi, rozwijają swoje umiejętności. Podczas naszej obecności przygotowywali się do ćwiczeń polegających na poszukiwaniach osoby zaginionej. W terenie ukryli pozoranta i za pomocą świeżo pozyskanego quada oraz kamery termowizyjnej mieli za zadanie go znaleźć.
Sprzęt pozyskują co jakiś czas. Ostatnie ich nabytki to właśnie nowy quad oraz dron, które uzyskali w ramach JBO. Udało się to dzięki mieszkańcom Dąbrowy Narodowej, swój udział miała także radna Dorota Guja. Oprócz tego mają oczywiście o wiele więcej okazałego sprzętu, który wykorzystywany jest w akcjach na terenie całego miasta i nie tylko. Stroje także mają nowe, niedawno pozyskane i są bardzo wygodne o czym przekonuje strażak ochotnik Michał Zgórzyński.
Ich najtrudniejsza akcja, w jakiej brali udział to gaszenie jednej firmy na Pieczyskach. Była to akcja długotrwała, która dla wszystkich była bardzo męcząca i stanowiła nie lada wyzwanie. Dlatego została tak dobrze zapamiętana.
Jeżeli ktoś chciałby do jednostki dołączyć, to wystarczy, że pojawi się w piątkowe popołudnie i wyrazi chęć działania. Gdy przejdzie okres próbny i zda kurs podstawowy, będzie mógł śmiało tytułować się strażakiem ochotnikiem z Dąbrowy Narodowej. Jest to ciekawa możliwość, szczególnie że w jednostce planowane jest otwarcie Centrum Szkoleniowo-dydaktycznego.
Czego im życzyć? Tyle samo powrotów co wyjazdów do akcji oraz aby jak najrzadziej wykorzystywali swój sprzęt i umiejętności w realnych działaniach.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
OSP Dąbrowa Narodowa to bardzo liczna jednostka, którą charakteryzuję oddanie sprawie i chęć ciągłego rozwoju. Bycie strażakiem ochotnikiem to dla nich ciągłe wyrzeczenie podyktowane chęcią pomagania i ratowania życia oraz mienia mówi Przemysław Tomczyk opiekun Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej.
Jednostka liczy 90 osób dorosłych i 35 młodych członków MDP. Łącznie 125 osób zaangażowanych w działanie OSP, które historię ma bardzo bogatą. W końcu założone zostało 1900 roku, a więc liczy 123 lata i przez budynek przewinęło się pełno strażaków z dziada pradziada, z czego wszyscy są ogromnie dumni dodaje Przemysław. Co ciekawe, w skład jednostki wchodzą nie tylko mieszkańcy Dąbrowy Narodowej.
Strażacy ochotnicy cały czas się szkolą i starają się poszerzać swoją wiedzę, aby jak najlepiej móc pomagać mieszkańcom. Podobnie czyni młodzież, jednak jest to bardzo długi i żmudny proces. Ochotnicy spotykają się w każde piątkowe popołudnie i to wówczas, między innymi, rozwijają swoje umiejętności. Podczas naszej obecności przygotowywali się do ćwiczeń polegających na poszukiwaniach osoby zaginionej. W terenie ukryli pozoranta i za pomocą świeżo pozyskanego quada oraz kamery termowizyjnej mieli za zadanie go znaleźć.
Sprzęt pozyskują co jakiś czas. Ostatnie ich nabytki to właśnie nowy quad oraz dron, które uzyskali w ramach JBO. Udało się to dzięki mieszkańcom Dąbrowy Narodowej, swój udział miała także radna Dorota Guja. Oprócz tego mają oczywiście o wiele więcej okazałego sprzętu, który wykorzystywany jest w akcjach na terenie całego miasta i nie tylko. Stroje także mają nowe, niedawno pozyskane i są bardzo wygodne o czym przekonuje strażak ochotnik Michał Zgórzyński.
Ich najtrudniejsza akcja, w jakiej brali udział to gaszenie jednej firmy na Pieczyskach. Była to akcja długotrwała, która dla wszystkich była bardzo męcząca i stanowiła nie lada wyzwanie. Dlatego została tak dobrze zapamiętana.
Jeżeli ktoś chciałby do jednostki dołączyć, to wystarczy, że pojawi się w piątkowe popołudnie i wyrazi chęć działania. Gdy przejdzie okres próbny i zda kurs podstawowy, będzie mógł śmiało tytułować się strażakiem ochotnikiem z Dąbrowy Narodowej. Jest to ciekawa możliwość, szczególnie że w jednostce planowane jest otwarcie Centrum Szkoleniowo-dydaktycznego.
Czego im życzyć? Tyle samo powrotów co wyjazdów do akcji oraz aby jak najrzadziej wykorzystywali swój sprzęt i umiejętności w realnych działaniach.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje