Dodał: howkins_junior
Spod maski wydobywał się dym
- Kobieta podjechała do punktu, by zapłacić za przejazd. Wtedy zauważyła, że spod maski wydobywa się dym. Chwilę później samochód stanął w płomieniach, a od niego zapaliły się dwie budki - relacjonował st. kpt. Waldemar Konieczny, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sulęcinie.
- Kobieta podjechała do punktu, by zapłacić za przejazd. Wtedy zauważyła, że spod maski wydobywa się dym. Chwilę później samochód stanął w płomieniach, a od niego zapaliły się dwie budki - relacjonował st. kpt. Waldemar Konieczny, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sulęcinie.