Bawił się z Małym Jezusem mimo że żył ponad 1000 lat później. Jak to się stało? | 07 Kwiecień00:16:34
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: WybraneDlaCiebie
7-go Kwietnia.
Żywot świętego Hermana Józefa.
(Żył około roku Pańskiego 1256).
Chcesz otrzymywać Żywoty Świętych Pańskich każdego dnia?
Zapisz się https://naukikatolickie.pl/zapisy
Chcesz dołączyć do grona Darczyńców i pomagać nam w realizowaniu kolejnych Nauk Katolickich?
Przekaż Jałmużnę https://naukikatolickie.pl/wsparcie
Zjaką rozkoszą spogląda Niepokalanie Poczęta na tych, którzy Jej w niewinności i czystości duszy dziecięcą cześć oddają, można się przekonać z żywota Hermana Józefa. Urodził się tenże Święty roku 1200 w Kolonii nad Renem z uczciwych, ale ubogich rodziców. Chłopcem będąc, we wszystkiem był posłuszny rodzicom, a mimo zawsze wesołego i rzeźkiego usposobienia, nie było widać u niego nic lekkomyślności lub pustoty. Ust swoich nie splamił żadnem złem słowem, zawsze się trzymając na osobności i obyczajnie się zachowując. Gdy liczył lat siedm, posłanym został do szkoły, gdzie był pilnym uczniem i najlepsze robił postępy. Pobożni rodzice już od samej małości wpoili w dziecko czułe i rzewne nabożeństwo do Najświętszej Panny. Kiedy szedł do szkoły, udawał się w modlitwach swoich do Matki Bożej, ofiarował Jej wszystkie swe prace i poświęcał Jej wszystkie godziny wytchnienia. Gdy szkoły nie było, a współtowarzysze igrali, Herman udawał się do kościoła poświęconego czci Maryi. Tam stał piękny obraz Matki Boskiej, przedstawiający Najświętszą Pannę z Dzieciątkiem Jezus. Przed tym obrazem padał zawsze na kolana i w dziecinnej prostocie rozmawiał raz z Maryą, raz z Dziecięciem Jezus. Podawał także Dzieciątku swój chleb, albo jabłka, które miał od rodziców. Niebieska Królowa cieszyła się z tej tak dziecinnej miłości i z nabożeństwa jego. Razu pewnego podał Dzieciątku piękne czerwone jabłuszko i prosił Matkę Boską, aby kazała Dziecięciu je przyjąć. Ku nieopisanej też radości rączka Dziecięcia się wysunęła naprzód i odebrała podarek. Ucieszyło to wielce chłopca, a cześć jego i uszanowanie dla Najświętszej Panny wzrastały codziennie. Ale i Marya okazała się dlań coraz łaskawszą. Kiedy pewnego dnia wolnego od szkoły według zwyczaju poszedł do kościoła, aby się z najukochańszą Matką rozmówić, ujrzał w jasnym blasku Królowę Niebios w żywej postaci. Stała ona na chórze, a obok Niej klęczał święty Jan w postaci chłopca i igrał z Dzieciątkiem. Herman stanął osłupiały, nie mogąc się napatrzeć temu widokowi. Wtedy Matka Boska skinęła na niego i wezwała, aby się doń zbliżył. Herman ucieszony, poskoczył do chóru, ale drzwi zastał zamknięte, zasmucony przeto zawołał: W jakiż sposób się tam mam dostać, kiedy drzwi są zaparte a ja nie mam drabiny? Nakazała mu tedy Matka Boska, aby próbował, czy mu się nie uda przejść przez kraty, najeżone u góry ostrymi kolcami, przyrzekając zarazem, iż mu przy tej przeprawie pomoże. Zaczął się więc Herman wspinać, gdy się zaś zmęczył i siły go opuścić miały, podała mu Najświętsza Panna rękę i przyciągnęła do Siebie. Mimo to skaleczył się Herman na piersiach, która to rana z początku prawie niewidzialna, wielkie mu na przyszłość sprawiła przykrości.
Święty Herman Józef.
Skoro się tedy chłopczyk znalazł na chórze, pozwoliła mu Matka Boska pobawić się z nadobnem Dzieciątkiem Jezus, i napomniała, aby z takiej sposobności odniósł pożytek. Nieśmiało, ale z sercem pełnem rozkoszy bawił się Herman z Dzieciątkiem Jezus, a Marya z lubością na to patrzała i podziwiała uniżenie się Jezusa, Zbawiciela świata. Zabawa trwała aż ku wieczorowi, a że następowały Nieszpory, przeto Herman musiał tą samą drogą wynijść, którą wszedł; podała mu tedy Marya Panna rękę, a Herman zeszedł na dół. W późniejszem życiu opowiadał, że za te wszystkie niebieskie rozkosze, jakiemi się uraczył, jeszczeby tysiąc takich ran chciał sobie zadać.
Rodzice Hermana tymczasem coraz bardziej podupadali, a wkońcu tak zubożeli...
Czytaj więcej na: https://naukikatolickie.pl/artykuly
. . . . . . . . . . .
Jeżeli jeszcze nie subskrybujesz kanału możesz to zrobić tutaj:
SUBSKRYBUJ https://bit.ly/NaukiKatolickie
Dziękujemy Wam drodzy Darczyńcy to dzięki Wam możemy realizować ten odcinek Nauk Katolickich jak i wszystkie inne działania.
Bóg Wam Zapłać
. . . . . . . . . . . . . . .
Subskrybuj https://bit.ly/NaukiKatolickie
Wspieraj https://naukikatolickie.pl/wsparcie
. . . . . . . . . . . . . . .
#ŚwiętegoHermana #NaukiKatolickie #Herman #ŚwiętyHerman
#rekolekcje #Katolickie #rekolekcje2023 #Rekolekcje2024 #Rekolekcje2024 #HistorieŚwiętych #ŻyciorysŚwiętych
. . . . . . . . . . . . . . .
Błogosławionego dnia, z Panem Bogiem +
Żywot świętego Hermana Józefa.
(Żył około roku Pańskiego 1256).
Chcesz otrzymywać Żywoty Świętych Pańskich każdego dnia?
Zapisz się https://naukikatolickie.pl/zapisy
Chcesz dołączyć do grona Darczyńców i pomagać nam w realizowaniu kolejnych Nauk Katolickich?
Przekaż Jałmużnę https://naukikatolickie.pl/wsparcie
Zjaką rozkoszą spogląda Niepokalanie Poczęta na tych, którzy Jej w niewinności i czystości duszy dziecięcą cześć oddają, można się przekonać z żywota Hermana Józefa. Urodził się tenże Święty roku 1200 w Kolonii nad Renem z uczciwych, ale ubogich rodziców. Chłopcem będąc, we wszystkiem był posłuszny rodzicom, a mimo zawsze wesołego i rzeźkiego usposobienia, nie było widać u niego nic lekkomyślności lub pustoty. Ust swoich nie splamił żadnem złem słowem, zawsze się trzymając na osobności i obyczajnie się zachowując. Gdy liczył lat siedm, posłanym został do szkoły, gdzie był pilnym uczniem i najlepsze robił postępy. Pobożni rodzice już od samej małości wpoili w dziecko czułe i rzewne nabożeństwo do Najświętszej Panny. Kiedy szedł do szkoły, udawał się w modlitwach swoich do Matki Bożej, ofiarował Jej wszystkie swe prace i poświęcał Jej wszystkie godziny wytchnienia. Gdy szkoły nie było, a współtowarzysze igrali, Herman udawał się do kościoła poświęconego czci Maryi. Tam stał piękny obraz Matki Boskiej, przedstawiający Najświętszą Pannę z Dzieciątkiem Jezus. Przed tym obrazem padał zawsze na kolana i w dziecinnej prostocie rozmawiał raz z Maryą, raz z Dziecięciem Jezus. Podawał także Dzieciątku swój chleb, albo jabłka, które miał od rodziców. Niebieska Królowa cieszyła się z tej tak dziecinnej miłości i z nabożeństwa jego. Razu pewnego podał Dzieciątku piękne czerwone jabłuszko i prosił Matkę Boską, aby kazała Dziecięciu je przyjąć. Ku nieopisanej też radości rączka Dziecięcia się wysunęła naprzód i odebrała podarek. Ucieszyło to wielce chłopca, a cześć jego i uszanowanie dla Najświętszej Panny wzrastały codziennie. Ale i Marya okazała się dlań coraz łaskawszą. Kiedy pewnego dnia wolnego od szkoły według zwyczaju poszedł do kościoła, aby się z najukochańszą Matką rozmówić, ujrzał w jasnym blasku Królowę Niebios w żywej postaci. Stała ona na chórze, a obok Niej klęczał święty Jan w postaci chłopca i igrał z Dzieciątkiem. Herman stanął osłupiały, nie mogąc się napatrzeć temu widokowi. Wtedy Matka Boska skinęła na niego i wezwała, aby się doń zbliżył. Herman ucieszony, poskoczył do chóru, ale drzwi zastał zamknięte, zasmucony przeto zawołał: W jakiż sposób się tam mam dostać, kiedy drzwi są zaparte a ja nie mam drabiny? Nakazała mu tedy Matka Boska, aby próbował, czy mu się nie uda przejść przez kraty, najeżone u góry ostrymi kolcami, przyrzekając zarazem, iż mu przy tej przeprawie pomoże. Zaczął się więc Herman wspinać, gdy się zaś zmęczył i siły go opuścić miały, podała mu Najświętsza Panna rękę i przyciągnęła do Siebie. Mimo to skaleczył się Herman na piersiach, która to rana z początku prawie niewidzialna, wielkie mu na przyszłość sprawiła przykrości.
Święty Herman Józef.
Skoro się tedy chłopczyk znalazł na chórze, pozwoliła mu Matka Boska pobawić się z nadobnem Dzieciątkiem Jezus, i napomniała, aby z takiej sposobności odniósł pożytek. Nieśmiało, ale z sercem pełnem rozkoszy bawił się Herman z Dzieciątkiem Jezus, a Marya z lubością na to patrzała i podziwiała uniżenie się Jezusa, Zbawiciela świata. Zabawa trwała aż ku wieczorowi, a że następowały Nieszpory, przeto Herman musiał tą samą drogą wynijść, którą wszedł; podała mu tedy Marya Panna rękę, a Herman zeszedł na dół. W późniejszem życiu opowiadał, że za te wszystkie niebieskie rozkosze, jakiemi się uraczył, jeszczeby tysiąc takich ran chciał sobie zadać.
Rodzice Hermana tymczasem coraz bardziej podupadali, a wkońcu tak zubożeli...
Czytaj więcej na: https://naukikatolickie.pl/artykuly
. . . . . . . . . . .
Jeżeli jeszcze nie subskrybujesz kanału możesz to zrobić tutaj:
SUBSKRYBUJ https://bit.ly/NaukiKatolickie
Dziękujemy Wam drodzy Darczyńcy to dzięki Wam możemy realizować ten odcinek Nauk Katolickich jak i wszystkie inne działania.
Bóg Wam Zapłać
. . . . . . . . . . . . . . .
Subskrybuj https://bit.ly/NaukiKatolickie
Wspieraj https://naukikatolickie.pl/wsparcie
. . . . . . . . . . . . . . .
#ŚwiętegoHermana #NaukiKatolickie #Herman #ŚwiętyHerman
#rekolekcje #Katolickie #rekolekcje2023 #Rekolekcje2024 #Rekolekcje2024 #HistorieŚwiętych #ŻyciorysŚwiętych
. . . . . . . . . . . . . . .
Błogosławionego dnia, z Panem Bogiem +
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje