Stargard; Ludzie wzięli kredyty, kupili mieszkania, po kilku latach w środku nocy nakazano im opuścić ich domy, z powodu zagrożenia katastrofą budowlaną, budynek pęka. Analizy dostarczone przez profesjonalne firmy są przerażające - że ktoś dopuścił taki budynek do zamieszkania.

Od roku kilkanaście rodzin (w tym wiele małych dzieci) jest bez dachu nad głową - a dalej muszą płacić raty kredytu, czynsze, podatek od nieruchomości. Deweloper zaczął sprzedawać swoje działki, przypadek? Jedna z lokatorek z powodu stresu doznała udaru, wylądowała na wózku, popada w długi. Samorząd nie zaproponował właściwie żadnej sensownej pomocy, a wiele z poszkodowanych osób jeszcze niedawno pomagało Ukraińcom, którzy uciekli ze swoich domów. A im nie ma kto pomóc.

Zorganizowaliśmy konferencję prasową z wicewojewodą Mateuszem Wagemannem. Kierujemy prośby mieszkańców Stargardu do ministra Ziobro ws. objęcia śledztw nadzorem Prokuratury Krajowej i ich znaczne rozszerzenie: kto odebrał budynek, czy dokumentacja była prawidłowo prowadzona, czy nie zawinili urzędnicy, czy deweloper nie wyzbywa się majątku i wiele, wiele innych kwestii. W pełni działamy w tej sprawie z mecenasem reprezentującym mieszkańców.

Chętnym poszkodowanym zasugerowaliśmy możliwość skorzystania z darmowej pomocy prawnej i materialnej w ramach Funduszu Sprawiedliwości. Liczę, że każda z tych osób odzyska nie tylko dach nad głową, ale również znaczną rekompensatę za bardzo długi stres. #patodeweloperka #Stargard #Szczecin