Dodał: Grazyna_Nosacz
Anup Jagdale i jego uczeń podróżują po stanie Maharashtra w Indiach w poszukiwaniu nowych widzów do objazdowego kina. trzeba kontynuować tradycję. Podobno pod koniec lat 70 było tysiąc kin objazdowych. Dziś jest ich niespełna dziesięć. Anup dostał kino po ojcu. Musi jechać dalej. Tłucze się po drogach przez wiele miesięcy bez planu i celu, dzień po dniu, kilometr po kilometrze, wciąż dalej i dalej, na spotkanie z widzami. Przemierza stan Maharasztra, jeden z najrozleglejszych i najliczniej zaludnionych w Indiach, ciągnący się aż nad Morze Arabskie. Na kolejną wyprawę Anup zabrał Promota, znajomego, który chce uczyć się rzemiosła. W kraju kina, z dala od świateł Mumbaju i wytwórni Bollywoodu, było zwyczajnie potrzebne. Małe kino objazdowe, przemierza południowo - zachodnie Indie, dociera do kolejnych wsi, na kolejne równiny, wiezie filmy tym, którzy nie mają do nich dostępu.