Na wtorkowym etapie z Mondorf-les-Bains do Vittel można było przysnąć, ale ostatnie minuty wynagrodziły kilkugodzinną nudę. Peter Sagan niestety posunął się za daleko. Gdy zaczynała się walka o etapowe zwycięstwo, kolarz grupy Bora-Hansgrohe potraktował łokciem Marka Cavendisha z Dimension Data. Brytyjczyk wpadł na barierkę i zaliczył potwornie wyglądający upadek. Długo się nie podnosił i było podejrzenie złamania obojczyka. Na szczęście badania wykluczyły ten uraz, jednak pewnie do ostatniej chwili nie będzie wiadomo, czy Cavendish stanie na starcie środowego, 5. etapu.

Tuż po wyścigu Sagan został przesunięty na ostatnie miejsce w grupie, to jest na 115. miejsce, otrzymał 30 sekund kary i odjęto mu punkty za ten etap. Na tym się jednak nie skończyło i dwie godziny po zakończeniu wtorkowego etapu jury "Wielkiej Pętli" podjęło decyzję o zdyskwalifikowaniu Petera Sagana z całego wyścigu.