Dziecko na wózku inwalidzkim wyproszone z Wodnego Placu Zabaw w Jaworznie00:03:39
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
Dziecko na wózku inwalidzkim zostało wyproszone z Wodnego Placu Zabaw w Jaworznie. Mama chłopca mówi wprost to jawna dyskryminacja, z jaką nie spotkałam się dotychczas nigdzie indziej.
Dziecko poruszające się na wózku inwalidzkim zostało wyproszone z Wodnego Placu Zabaw w Jaworznie. Dla matki chłopca była to największa dyskryminacja, z jaką do tej pory się spotkała.
Sytuacja wydarzyła się w miniony piątek 14 lipca bieżącego roku. Pani Anna, wraz z synami wybrała się na jaworznickie Planty, aby miło spędzić czas z rodziną. Jeden z jej synów porusza się na wózku inwalidzkim, dlatego jeździła z nim wokół głównej strefy - niebieskiej - gdzie leci woda, po żółtej strefie, gdzie znajduje się niecka z wodą. Chciała w ten sposób schłodzić troszkę syna, a także sprawić mu radość. Niestety po krótkiej chwili została, wraz z synem, z Wodnego Placu Zabaw wyproszona, ponieważ ten poruszał się na wózku inwalidzkim.
Pani Anna zaznacza, że koła wózka były umyte. Zdrowie dziecko Pani Anny, które biegało w butach do pływania, mogło korzystać z wodnych atrakcji, a jej niepełnosprawne dziecko, już tego robić nie mogło. Kobieta w pierwszej chwili opuściła grzecznie plac, jednakże po pewnym czasie poczuła ogromne rozczarowanie i niesprawiedliwość.
PIERWSZY RAZ SPOTKAŁAM SIĘ Z CZYMŚ TAKIM, Z TAKĄ JAWNĄ DYSKRYMINACJĄ - MÓWI PANI ANNA
W regulaminie placu nie ma napisane, że dzieci poruszające się na wózkach inwalidzkich nie mogą na nim przebywać. Zabroniona jest jazda na rowerze, hulajnodze, rolkach, deskorolkach czy wrotkach, ale o wózkach inwalidzkich nic nie jest napisane.
Pani Anna nie kryje, że to zdarzenie bardzo ją zaskoczyło i zdenerwowało jednocześnie. Z synem podróżuje po całym świecie i do tej pory nigdy nie spotkała się z podobną sytuacją.
OCZEKUJĘ TEGO, ŻE OSOBY, KTÓRE TUTAJ PILNUJĄ, BĘDĄ PRZESZKOLONE - MÓWI KOBIETA
Matka dziecka podkreśla, że jej nie chodzi o wyciąganie konsekwencji od pracowników, a o to, aby podobne sytuacje się nie zdarzały w przyszłości, gdyż są one ogromnie krzywdzące dla osób niepełnosprawnych, a także ich opiekunów.
Napisaliśmy w tej sprawie do zarządcy placu oraz do Urzędu Miejskiego w Jaworznie z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Czekamy na ich odpowiedź.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Dziecko poruszające się na wózku inwalidzkim zostało wyproszone z Wodnego Placu Zabaw w Jaworznie. Dla matki chłopca była to największa dyskryminacja, z jaką do tej pory się spotkała.
Sytuacja wydarzyła się w miniony piątek 14 lipca bieżącego roku. Pani Anna, wraz z synami wybrała się na jaworznickie Planty, aby miło spędzić czas z rodziną. Jeden z jej synów porusza się na wózku inwalidzkim, dlatego jeździła z nim wokół głównej strefy - niebieskiej - gdzie leci woda, po żółtej strefie, gdzie znajduje się niecka z wodą. Chciała w ten sposób schłodzić troszkę syna, a także sprawić mu radość. Niestety po krótkiej chwili została, wraz z synem, z Wodnego Placu Zabaw wyproszona, ponieważ ten poruszał się na wózku inwalidzkim.
Pani Anna zaznacza, że koła wózka były umyte. Zdrowie dziecko Pani Anny, które biegało w butach do pływania, mogło korzystać z wodnych atrakcji, a jej niepełnosprawne dziecko, już tego robić nie mogło. Kobieta w pierwszej chwili opuściła grzecznie plac, jednakże po pewnym czasie poczuła ogromne rozczarowanie i niesprawiedliwość.
PIERWSZY RAZ SPOTKAŁAM SIĘ Z CZYMŚ TAKIM, Z TAKĄ JAWNĄ DYSKRYMINACJĄ - MÓWI PANI ANNA
W regulaminie placu nie ma napisane, że dzieci poruszające się na wózkach inwalidzkich nie mogą na nim przebywać. Zabroniona jest jazda na rowerze, hulajnodze, rolkach, deskorolkach czy wrotkach, ale o wózkach inwalidzkich nic nie jest napisane.
Pani Anna nie kryje, że to zdarzenie bardzo ją zaskoczyło i zdenerwowało jednocześnie. Z synem podróżuje po całym świecie i do tej pory nigdy nie spotkała się z podobną sytuacją.
OCZEKUJĘ TEGO, ŻE OSOBY, KTÓRE TUTAJ PILNUJĄ, BĘDĄ PRZESZKOLONE - MÓWI KOBIETA
Matka dziecka podkreśla, że jej nie chodzi o wyciąganie konsekwencji od pracowników, a o to, aby podobne sytuacje się nie zdarzały w przyszłości, gdyż są one ogromnie krzywdzące dla osób niepełnosprawnych, a także ich opiekunów.
Napisaliśmy w tej sprawie do zarządcy placu oraz do Urzędu Miejskiego w Jaworznie z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Czekamy na ich odpowiedź.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje