Na posterunek dzwoni kobieta, która przedstawia się jako była żona Stępnia, więc ten obawia się nieco o swoje życie. Zofia (II) przypomina wszystkim, że jutro będą imieniny komendanta. Początkowo każdy przedstawia swój pomysł na prezent dla komendanta, później jednak wszyscy umawiają się, że będą udawać, że zapomnieli o imieninach. Komendant, Zofia (II), Arnie, Luksus i Stępień idą do domu. Zostaje Czarek, który ma nocny dyżur oraz Kasia która wyznaje, że ma dzisiaj imieniny. Pojawia się Jola, więc obie dziewczyny urządzają sobie imprezę. Po jakimś czasie Kasia, która jest już "w stanie wskazującym", mówi że Jola jest aresztowana i przykuwa ją kajdankami do biurka i połyka kluczyk. Jola prosi Czarka, by ten ją rozkuł, ale dowiadując się, że dziewczyna ujawniła jego przezwisko ("Misiek") nie bardzo chce jej pomóc. Przybywa jej zdenerwowany alfons - Alf, niszczy kajdanki i grozi Czarkowi. Na pomoc przybywa Kasia z karabinem i z jej pomocą Alf zostaje zamknięty w areszcie. W międzyczasie Jola ucieka. Kasia spędza noc na stole bilardowym. Następnego dnia wbrew umowie wszyscy zrobili prezenty komendantowi: zegar z psem-kukułką, portret Schwarzeneggera, pieska-zabawkę dla Pershinga, kwiaty, skrzynkę wódki. Jednak komendant nie bardzo był z nich zadowolony i nie domyślił się o co chodzi. Z kwiatami przybyła też Agnieszka, lecz nim zdążyła je dać Czarek je zjadł, by komendant nie przypomniał sobie o imieninach. Stępień nadal obawia się żony, więc koledzy przygotowują się na jej przybycie. Kiedy po zmroku wchodzi kobieta w ręku trzymając coś co przypomina kij baseball'owy zostaje zaskoczona przez policjantów uzbrojonych po zęby. Przestraszona mdleje. Po włączeniu światła okazuje się, że tą kobietą była... Agnieszka, która ponownie przyszła z kwiatami, aby zdobyć usprawiedliwienie do szkoły. Po raz kolejny Czarek musi jakoś wybrnąć, by komendant nie domyślił się niczego. Agnieszka dostaje co prawda usprawiedliwienie, ale niezbyt przekonujące. I wreszcie przychodzi Arnie przebrany za clowna, z przymocowanymi do pleców wybuchającymi fajerwerkami i tortem, na którego szczycie znajdują się figurki komendanta i Pershinga