Dodał: dlaCiebietv
Przed nami długo wyczekiwane mikołajki, ulubiony czas i dużych i małych. Tradycyjnie na spotkanie mikołajkowe zaprosiło MCKiS. Wszystko działo się w niedzielę 3 grudnia w hali przy Grunwaldzkiej. Mikołaj przybył przy prawdziwym aplauzie milusińskich.
Towarzyszyła mu pani Mikołajowa, co nieco nas zdziwiło, ponieważ zawsze sądziliśmy, że Mikołaj to stary kawaler, widać czegoś o nim nie wiemy. Dziecięca mikołajkowa instrukcja obsługi nie jest skomplikowana piszemy do szanownego Mikołaja list. Jak piszemy pytamy milusińskich.
Oczywista zdarzyć się może, że z oczekiwanych prezentów będą nici, ale zawsze coś grzecznym dzieciom się od Mikołaja należy. Takie mikołajkowe prezenty wszyscy dorośli pamiętają doskonale.
Tegoroczne mikołajkowe spotkanie MCKiS-u, jak zauważyliśmy, autentycznie wszystkim się podobało. Nic dziwnego, zaproponowano same atrakcje. Można było udekorować pierniki lukrem, a nie były to pierniki byle jakie, miały aż 12 składników. Każdy maluch chciał mieć zdjęcie z Kotem w butach, świnką Peppą, barwnymi postaciami z Krainy Lodu i Pięknej i Bestii. Można było poskakać w zamkach dmuchańcach lub dla odmiany w wielkiej półkuli. Na scenie w piosenkach nie tylko świątecznych prezentował się MDKowski Błysk. Na koniec dobra wiadomość św. Mikołaj istniał naprawdę, był biskupem Miry i prawdziwym dobrodziejem. Zawsze więc można do Niego słać wszelkie prośby, a nuż się ziszczą.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Towarzyszyła mu pani Mikołajowa, co nieco nas zdziwiło, ponieważ zawsze sądziliśmy, że Mikołaj to stary kawaler, widać czegoś o nim nie wiemy. Dziecięca mikołajkowa instrukcja obsługi nie jest skomplikowana piszemy do szanownego Mikołaja list. Jak piszemy pytamy milusińskich.
Oczywista zdarzyć się może, że z oczekiwanych prezentów będą nici, ale zawsze coś grzecznym dzieciom się od Mikołaja należy. Takie mikołajkowe prezenty wszyscy dorośli pamiętają doskonale.
Tegoroczne mikołajkowe spotkanie MCKiS-u, jak zauważyliśmy, autentycznie wszystkim się podobało. Nic dziwnego, zaproponowano same atrakcje. Można było udekorować pierniki lukrem, a nie były to pierniki byle jakie, miały aż 12 składników. Każdy maluch chciał mieć zdjęcie z Kotem w butach, świnką Peppą, barwnymi postaciami z Krainy Lodu i Pięknej i Bestii. Można było poskakać w zamkach dmuchańcach lub dla odmiany w wielkiej półkuli. Na scenie w piosenkach nie tylko świątecznych prezentował się MDKowski Błysk. Na koniec dobra wiadomość św. Mikołaj istniał naprawdę, był biskupem Miry i prawdziwym dobrodziejem. Zawsze więc można do Niego słać wszelkie prośby, a nuż się ziszczą.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl