sylwester psiaka00:00:49

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: darek65
z płotu. Mieszkańcy posesji na której rzecz się dzieje próbują zdjąć pieska, jedna osoba zostaje pogryziona, najprawdopodobniej z bólu, bo psiak okazuje się potem być łagodny. My o całej sprawie dowiadujemy się dopiero o 8 rano gdy bezsilne osoby widzące zajście proszą nas o pomoc. Jedziemy tam od razu! Na miejscu odtwarzamy przebieg zdarzeń i stopniowo włosy stają nam dęba. Ludzie od 2 w nocy dzwonią gdzie się da i nie otrzymują pomocy! Straż pożarna, która ślubowała służyć nie tylko ludziom, ale też zwierzętom odmawia przyjazdu! (Złożymy skargę w tej sprawie) O 4 rano CZK powiadamia policję, ta próbuje dwie godziny dodzwonić się do kogokolwiek w gminie. Wreszcie jedzie patrolem do domu Pani sekretarz budząc ja o 6 rano. Jednak do 8 nie dzieje się nic. Patrol stoi przy psie, który cierpi i tyle. Dowiadujemy się , że weterynarz, który ma umowę z gminą jest na urlopie, dlaczego nie ma zastępstwa? Nasz weterynarz zgodził się przyjechać mimo, że dziś nie pracuje, jednak zaraz po tym dostajemy informację że już jedzie hycel oraz weterynarz zorganizowany przez gminę. Czekamy pół godziny, nie dzieje się nic. Już żałujemy że odwołaliśmy naszego weta któremu przyjazd zająłby 40 minut. Ponownie prosimy o pomoc straż, aby choć pomogła zdjąć pieska z płotu, ale ta informuje nas, że przyjedzie tylko wtedy gdy weterynarz powie, że konieczne jest wycięcie kawałka płotu. Przed 10tą zjawia się weterynarz oraz wezwany przez nas dziennikarz TVN a zaraz za nim dziewczyny z Biura Obrony Zwierząt APA. Nie zgadzamy się na zdjęcie psa z pręta w tych warunkach. Przyjeżdża OSP, okazuje się że nie mają sprzętu, ale szybciutko coś organizują. Razem z dziewczynami z APA i strażakami wycinamy kawałek płotu i umieszczamy psiaka w prywatnym aucie jednej z dziewczyn z APA. Dziewczyny wiozą pieska do kliniki w Chorzowie. Nagle zjawia się wójt gminy Konopiska. Czyżby doszła informacja, że jest telewizja bo do rannego psa celem podjęcia jakiejkolwiek decyzji nikt od 6 rano się nie pofatygował. Na pytanie dlaczego nie ma całodobowej opieki jak nakazują przepisy twierdzi, że jak są święta nie da się nic zrobić. Czy to żart?!

Komentarze