TROLLOWANIE OSZUSTKI - WYRZUCONA Z DOMU SPRZEDAJE TANIO LAPTOPA LEGION 5, ABY PRZEŻYĆ00:09:26


CDA nie limituje przepustowości oraz transferu danych.
W godzinach wieczornych może zdarzyć się jednak, iż ilość użytkowników przekracza możliwości naszych serwerów wideo. Wówczas odbiór może być zakłócony, a plik wideo może ładować się dłużej niż zwykle.
W opcji CDA Premium gwarantujemy, iż przepustowości i transferu nie braknie dla żadnego użytkownika. Zarejestruj swoje konto premium już teraz!


Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024
obejrzysz za darmo w TVP Sport
Jak bezpiecznie kupować w internecie? Sprawdź podejrzany sklep tutaj: https://www.legalniewsieci.pl/bezpieczny-sklep
W tym filmie zaskakujący przypadek Grzegorza, który chciał kupić laptopa Lenovo Legion 5 na Facebook Marketplace. Przy okazji udało nam się strollować tego oszusta.
Tytuł z miniaturki: WYRZUCIŁ JĄ Z DOMU, BO BYŁA OSZUSTKĄ?
Źródła zdjęć oraz filmów użytych w materiale:
https://unsplash.com/
https://pixabay.com/pl/
https://videos.pexels.com
https://giphy.com/
https://www.videvo.net/
https://coverr.co/
Fragmenty filmów zawierają treści, które należą do ich prawnych właścicieli i zostały wykorzystane wg prawa cytatu (art.29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych).
#oszustwo #facebook #legion5 #marketplace #lenovo #allegro
Komentarze
anonim
Wszystko cacy. Ale po kiego grzyba bawić się i tworzyć taki film o rzeczach, tak szalenie oczywistych?
Mianowicie, że trzeba być niespełna rozumu imbecylem, jak naiwnym idiotą, żeby nabywać jakikolwiek sprzęt na poziomie prowadzenia wirtualnej rozmowy w postaci gadki typu sms w sieci, nie wiadomo z kim, przystając na transakcję, z góry wiadomo, że najczęściej trefną.
Bo sprzęt obojętnie jaki i jakiego przeznaczenia na ogół powinno się kupować wyłącznie ze sprawdzonych źródeł i najlepiej osobiście. Nie musi to być rzecz sklep, czy salon firmowy, bo może to być każdy dystrybutor pod warunkiem, że rzetelny, wiarygodny i sprawdzony, dopiero po tym dokonuje się zakupu. Taka jest zasada. odpowiedzanonim
W drugą stronę to też działa. Bardziej spektakularną przygodę miałem na eBayu. Sprzedawałem swój Macbook Pro. Zgłosił się chętny aż z Florydy, z Miami. Przysłał mailem pokwitowanie potwierdzające wpłatę pieniędzy i nastawał na wysyłkę. Było to kilka lat temu i na przelew trzeba było trochę czekać. Postanowiłem czekać pomimo ponagleń. Sprawdziłem adres klienta. Okazało się, że jest to adres rozdzielni paczek w Miami. Sprawa stała się jasna. Ktoś na miejscu miał przechwycić paczkę z laptopem. Wyglądałoby, że paczka została zagubiona. Nazwisko było fałszywe, pokwitowanie wpłaty pieniędzy także. Wysłałem mail do policji w Miami i na tym się skończyło. Transakcja została anulowana przez eBay. odpowiedz