Dodał: Grzegorz_Cholewa1
Uniwersytecki woźny niewiadomym sposobem w przeciągu jednego wieczoru zaczyna biegle władać językiem francuskim, z którym uprzednio nie miał żadnej styczności. Zaraz potem przychodzi pora na fizykę. W miarę niepohamowanego przyswajania wiedzy zaniepokojenie głównego zainteresowanego zaczyna rosnąć...