Dodał: Stretch-ExE
Według Wikipedi to ewangelicko-chrześcijański horror o babie która żyje jak chce i wychodzi za mąż. A nagle wszyscy znikają w tym jej maż i jest ojojoj. Tak, ogólnie coś w stylu tego filmu gdzie Linda Blair jest alkoholiczką, albo ten film o dziewczynie co jeździ autostopem i jej się kuku dzieje. Takie typowe dla lat 70. Kino moralizatorskie w czasach hipisów, wolnej miłości, dzwonów i rodzących się Punkach.
Zgadnijcie kto wrócił. Wreszcie, komputer naprawiony i mogę śmigać z filmiszonami.
Dzisiejsze dzieło kultury, to film niskobudżetowy. Tragikomiczny, ale co tam. Kto będzie zainteresowany to obejrzy. Jak usłyszałem tytuł to skojarzył mi się z Piosenką Laury Branigan. Like A Wild Bird Of Prey, Like A Thief In The Night. Jakby ktoś nie wiedział, to ten cytat jest z piosenki Lucky One.
Zgadnijcie kto wrócił. Wreszcie, komputer naprawiony i mogę śmigać z filmiszonami.
Dzisiejsze dzieło kultury, to film niskobudżetowy. Tragikomiczny, ale co tam. Kto będzie zainteresowany to obejrzy. Jak usłyszałem tytuł to skojarzył mi się z Piosenką Laury Branigan. Like A Wild Bird Of Prey, Like A Thief In The Night. Jakby ktoś nie wiedział, to ten cytat jest z piosenki Lucky One.