ZAMÓW CD: https://www.intergalactic.shop.pl
POSŁUCHAJ NA SPOTIFY: https://open.spotify.com/artist/0fD8bYJtIyE33gLssrOGHn

Przedstawiamy piąty klip promujący płytę Intergalactic 2, autorstwa duetu SPR & Cytrobit.

Credits:
Słowa: SPR
Muzyka: Cytrobit
Mix/master: Islands Studio
Video: SR Videos

SPR
https://www.facebook.com/SPRSynowieRapu
https://www.instagram.com/sprsynowierapu

Cytrobit
https://www.facebook.com/cytrobeat
https://www.instagram.com/cytrobit
https://www.cytrobit.com

Islands Studio
https://www.facebook.com/IslandsStudioIno
https://www.instagram.com/studio_islands

SR Videos
https://www.facebook.com/SR.VIDEOS.FANPAGE
https://www.instagram.com/sr_videos_filmowanie


Ref.
To wszystko wokół jest ściemą
Tematem tu tylko pieniądz
Wytwórnie oleją demo
Ludzie zostaną pod sceną
Dlatego tak się tu męczę
Naiwność moim przekleństwem
Podnieście w górę swe ręce
Nie potrzebuję nic więcej

Nie chcę nic więcej, a więc jointy na bok, tak samo piąty z kawą
Szlug cuchnący, żwawo z rączki do rączki jabol
Pod bramą kącik radość, zbijają bąki - klawo
Każdy mądry, a jak skończył, to jest kurwa paradoks, no brawo
Pytają czy dla jaj czy jest z tego profit
Bye, mówię bye, bye - nie warto kruszyć kopii
Chcesz by był? Kup płytę, klipy poudostępniaj
I przestań bo czuję na kilometr, że ściemniasz
Masz to w dupie, ziomuś i taka jest prawda
Jak wytwórnie, co szukają rapera z wyglądem klauna
Robię to, bo to kocham, choć liczba odsłon mała
To cieszy fakt, że codzień ktoś te tracki odpala
I ludzi garstka pod sceną, no czasem więcej przybywa
Oczywiście nie na nas, przychodzą, bo to festiwal
Nieważne, dla mnie radocha, że kilku stoi i kuma
Co do nich mówię, to dla mnie największa duma

Ref.
To wszystko wokół jest ściemą
Tematem tu tylko pieniądz (tylko siano)
Wytwórnie oleją demo (ha ha ha)
Ludzie zostaną pod sceną (to dla was)
Dlatego tak się tu męczę (męczę w chuj)
Naiwność moim przekleństwem
Podnieście w górę swe ręce (łapy w górę)
Nie potrzebuję nic więcej

Jak Peter Pan z rapem lecę, razem ze mną dzwoneczek
Nie ten w gaciach, bo ten to mega dzwon razem z fletem
I to nie tak, że znikąd, i to nie tak, że wszycho
Dostał tu ktoś taki jak ja za friko, lamusy dupa cicho
Najłatwiej pić piwo, patrzeć krzywo przy barze
Stawaj na głowie jak b-boy zawsze po ciosach porażek
Ale ty peniasz opuścić strefę jak gawiedź
Narzekać, a nic nie zmieniać, same takie sondaże
Społeczeństwo się bogaci, kształci, jeździ na wczasy
A większość i tak nie widzi dalej niż pęto kiełbasy
Zniewoleni mentalnie tam gdzie ciemno, ciasno, brudno
Jak na kurzej fermie, tylko smycz masz trochę dłuższą
Ty mi mówisz o pasji? Jaranie topów i Netflix?
Nie masz pasji jeśli nie poświęcił byś dla niej ręki
Rap to dla mnie hobby, zajawka - mało, powiem nieskrycie
Pasja - nie, pasja życiowa - mało, dla mnie to życie, elo

Ref.
To wszystko wokół jest ściemą
Tematem tu tylko pieniądz (tylko siano)
Wytwórnie oleją demo (ha ha ha)
Ludzie zostaną pod sceną (to dla was)
Dlatego tak się tu męczę (męczę w chuj)
Naiwność moim przekleństwem
Podnieście w górę swe ręce (łapy w górę)
Nie potrzebuję nic więcej

Proza życia? Jestem poetą - nie lubię prozy
Chce rymy tworzyć, nie życie przeżyć, a pożyć
Czasem płakać się chce nad marnym losem jak pijak
Muza jedynym lekarstwem gdy nie idzie wytrzymać
To miód na moje uszy, ukojenie dla mej duszy
Prawie dwie dekady suszy, ten beton teraz się kruszy
Ósma płyta się kręci, poprzednie z sentymentem
Ale teraz to brzmi jak chcę dopiero pod każdym względem
Cytro leci jak mewa, biciory dudnią jak trzeba
Ja piszę rymy - nowe, dużo, flow wykute na medal
Nie ma co się bać, jebać, jak pedał, co spina tyłek
Żeby nie zdychać z myślą w bani, że coś nie zrobiłem
Ale też nie pchać na siłę, tam gdzie nas nie chcą, nie lubią
Czy bez pokory wozić i obrywać jak w judo
Mieć swoje miejsce i kiedyś na mapie rapu zaznaczyć
To SPR & Cytrobit, pozdrawiamy słuchaczy