Dodał: adamlopusinski
Film powstał w 2014 r. podczas zbiórki karmy dla zwierzaków z łódzkiego schroniska. Jednym z jej elementów był zakład z klientami mojego sklepu. Jeśli w tydzień zapełnią jedzeniem dla psiaków i kotów marketowy wózek to ja, właściciel będę musiał wykąpać się w przeręblu, a nigdy wcześniej ( później tym bardziej ) tego nie robiłem. Łącznie zebraliśmy ponad 0,5 tony karmy a także mnóstwo innych rzeczy (były nawet wózki inwalidzkie dla psów) przydatnych w schronisku.
Podczas kręcenia filmu nie ucierpiała żadna kaczka ale chyba wszystkie się uśmiały .
Podczas kręcenia filmu nie ucierpiała żadna kaczka ale chyba wszystkie się uśmiały .