Chikashi Munakata i Jaworzno00:05:47

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
W maju 2007 roku czytelniczka biblioteki na osiedlu Stałym panna Iwona Przebindowska zaprezentowała swoje dzieła. Były to piękne rysunki i lalki. Uśmiechnięte lalki w ludowych strojach. Pierwsza precyzyjnie wykonana przez artystkę, to Japonka. Japonią Iwona zafascynowana była szczególnie.

Utalentowana twórczyni swoje prace popularyzowała przez internet. Zainteresowała Japończyka, który nawiązał z artystką kontakt. Chikashi Munakata był wtedy w Düsseldorfie, stamtąd na jeden dzień przyleciał do Krakowa, aby spotkać się z panną Iwoną. Ciekaw był Polki rozciekawionej Japonią, jego ojczyzną.

Rozmawiali po angielsku, choć Iwona Przebindowska wiele słów japońskich znała i umiała napisać. Swoje grafiki inspirowane sztuką japońską podpisywała pięknie kaligrafując te niezwykłe litery-znaki.

Chikashi Munakata do Jaworzna przyjechał w lipcu 2010 roku na tygodniowy urlop właśnie na zaproszenie rodziców Iwony. Zadbano aby gość poznał Jaworzno. Oczywiście odwiedził pan Chikashi filię biblioteczną w osiedlu.

Ułożyłam przed nim niemały stos książek przetłumaczonych z literatury japońskiej bądź o Japonii opowiadających. Książek japońskiego Noblisty Yasunari Kawabata w filii bibliotecznej nie było, zaczytane na amen. Tokijskie ABC Budrewicza, oglądał jak książkę historyczną, takiego Tokio już nie ma.

Zaciekawiły gościa całkiem nowiutkie książki: Marcina Bruczkowskiego, który w Japonii spędził dwa lata, książka Junichi Watanabe Za kwietnymi polami bestseller, powieść oparta na prawdziwej historii. Książka o Sadayakko światowej sławy japońskiej aktorce i tancerce. Japoński wachlarz Joanny Bator z fotografiami dzisiejszego Tokio. A szczególnie zainteresowało go skromne wydawnictwo biblioteki Kadō droga kwiatów Urszuli Darskiej-Imamury, japonistki.

28 wrzenia 2010 roku Chikashi włączył się aktywnie w Tydzień Kultury Japońskiej. Dla uczniów Szkoły Podstawowej nr 7 czytał w swoim ojczystym języku bajkę Przyjaciele. Kolekcję dziecięcej literatury japońskiej ze zbiorów Miejskiej Biblioteki Publicznej w Oświęcimiu wypożyczył nam - kolejny już raz - dyrektor tej biblioteki Leszek Palus. Wszelkie inicjatywy japonistyczne promujące Jaworzno zauważył ambasador Japonii pan Yuichi Kusumoto, z którym spotkaliśmy się w Katowicach w Klubie Niezależnych Stowarzyszeń Twórczych Marchołt.

Spotkanie zorganizowało, współpracujące wtedy z Miejską Biblioteką Publiczną w Jaworznie, Towarzystwo Polsko-Japońskie im. Akira Kurosawy, kierowane przez prezes Urszulę Imamurę. Publikacja upamiętniająca to wydarzenie zawierała rysunki dzieci ukazujące postaci z filmów i bajek japońskich.

Z czasem wyjechali do Warszawy, a kiedy przyjeżdżają do Jaworzna ze swoimi znakomitymi dziećmi, to mnie odwiedzają. W poniedziałek opowiedziałam moim gościom - Dorotka, Tomek i Chikashi o księdzu Stojałowskim, szliśmy do redakcji Co tydzień, po drodze mijaliśmy pomnik, wzbudził zainteresowanie.

Barbara Sikora


Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl

Komentarze