Mimo że przepis o braku zadań domowych w szkołach podstawowych wszedł w życie w kwietniu, to temat ten powrócił we wrześniu w związku z rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Jakie zdanie na temat braku prac domowych w podstawówkach mają mieszkańcy Jaworzna?

Od 1 kwietnia zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Edukacji w szkołach podstawowych nie może być zadań domowych. Mimo że zaczęło to obowiązywać jeszcze w poprzednim roku szkolnym, to temat powrócił we wrześniu, kiedy to uczniowie ponownie zasiedli do szkolnych ławek.

Zgodnie z decyzjami ministerstwa dzieci w klasach I-III nie mogą mieć zadawanych prac domowych. Wyjątkiem są tutaj ćwiczenia usprawniających motorykę małą, czyli tzw. szlaczki. W klasach IV-VIII zadania mogą się pojawić, jedna będą one nieobowiązkowe i nieoceniane.

Przepisy te nie oznaczają zniesienia obowiązku nauki w domu. Najmłodsi uczniowie nadal będą musieli uczyć się czytania w domu, pozostał obowiązek czytania lektur, czy przyswajania określonych treści, słówek z języków obcych, czy powtarzania materiału omówionego podczas lekcji.

Warto również przypomnieć, że brak zadań domowych obowiązuje tylko w szkołach podstawowych. W szkołach ponadpodstawowych, czyli liceach i technikach, uczniom wciąż może być zadawana praca domowa.

Co jednak o taki zmianach sądzą mieszkańcy Jaworzna? To dobrze dla dziecka, rodzica i nauczyciela? Tak samo, jak w kwestii religii zdania są podzielone. Część mieszkańców uważa, że nie jest to dobre rozwiązanie, szczególnie dla dzieci, które w jakiś sposób muszą tę wiedzę przyswajać.

Inny uważają, że dzieci powinny uczyć się w szkole, a później mieć czas wolny dla siebie, aby móc uczęszczać w zajęciach dodatkowych, czy realizować swoje pasję. Bardzo często rodzice pomagali odrabiać lekcję swoim pociechom do późnych godzin.

Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl