Boże Narodzenie zapowiada się bardzo smutno dla owdowiałej niedawno Julii Stonecypher i jej córek. Śmierć męża i utrata pracy jest dla niej wielkim nieszczęściem, ale Julia nie załamuje się. Stara się zarobić pieniądze w różny sposób. Nie wystarcza to jednak na spłatę rat za skromny domek w górach. W przedświąteczny dzień przyjeżdża bankier, Brian Harding. Informuję Julię o natychmiastowej konieczności spłaty kredytu. W drodze powrotnej zaskakuje go gwałtowna burza śnieżna. Julia wyciąga go z samochodu i zabiera do swojego domu.