Dodał: zbytniosiemartwisz
Wszyscy ludzie Prezydenta
„Nie musisz latać (na akcje bombardowania), jeśli jesteś szalony, ale nie chcąc latać dowodzisz, że nie jesteś szalony, bo tylko wariat może chcieć brać udział w niebezpiecznych akcjach”. Trudno uciec od smutnej refleksji, że ta krótka wykładnia powieści Josepha Hellera pt. „Paragraf 22” idealnie pasuje do zeznań sądowych składanych przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, w których kluczem do ich zrozumienia jest absurd. Teoretycznie można bowiem udowadniać - może ktoś bardzo naiwny - że prezydent Komorowski naprawdę niczego nie pamiętał i nawet naprawdę wierzył w to, co mówił, gdy już sobie o czymś przypomniał, tak jak teoretycznie można udowadniać, że słoń może wisieć nad przepaścią przywiązany za ogon do stokrotki, szkopuł jednak w tym, że tak jak tej ostatniej sztuki nie da się tego przeprowadzić w praktyce, tak nie da się ze sobą pogodzić sprzeczności i zwyczajnych kłamstw. By to jednak przystępniej wyjaśnić, warto choćby w telegraficznym skrócie pr
„Nie musisz latać (na akcje bombardowania), jeśli jesteś szalony, ale nie chcąc latać dowodzisz, że nie jesteś szalony, bo tylko wariat może chcieć brać udział w niebezpiecznych akcjach”. Trudno uciec od smutnej refleksji, że ta krótka wykładnia powieści Josepha Hellera pt. „Paragraf 22” idealnie pasuje do zeznań sądowych składanych przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, w których kluczem do ich zrozumienia jest absurd. Teoretycznie można bowiem udowadniać - może ktoś bardzo naiwny - że prezydent Komorowski naprawdę niczego nie pamiętał i nawet naprawdę wierzył w to, co mówił, gdy już sobie o czymś przypomniał, tak jak teoretycznie można udowadniać, że słoń może wisieć nad przepaścią przywiązany za ogon do stokrotki, szkopuł jednak w tym, że tak jak tej ostatniej sztuki nie da się tego przeprowadzić w praktyce, tak nie da się ze sobą pogodzić sprzeczności i zwyczajnych kłamstw. By to jednak przystępniej wyjaśnić, warto choćby w telegraficznym skrócie pr