Każdy ma swoją, WOLĘ BYCIA.., bez względu, jaki jest klimat na zewnątrz! Wole bycia.. na drodze, na której znajduje się chaos lub zadowolenie.

Bycia tam, gdzie jest złośliwość lub radość, która wybucha jak wulkan z serca i promieniuje na innych.

Można też, w jakimś czasie, być myślami w innym świecie. Być zbyt impulsywnym. Brak siły i wiedzy, jak zapanować nad własnymi emocjami i frustracją.

Jakiś problem przygniata i powala z nóg. Próbuje od siebie odsunąć to, co krąży po głowie.

Osoba z pełną głową zmartwień, niewyjaśnionych i przygnębiających sytuacji z przeszłości, obawiająca się o przyszłość, szuka w tym amoku, trafnych rozwiązań i świętego spokoju..

Emocje mogą zepsuć humor i klimat lub go naprawić.

Każdy ma swój własny humor, w danym czasie, stłumiony lub fałszywy albo jawny. Ty masz klimat w duchu, jaki masz. Ja mam taki, ktoś obok może mieć inny. Trzeba to zaakceptować i zrozumieć..

Jest coś takiego jak, przebodżcowanie zmysłów. Jednych, co mają zbyt dużo spraw na głowie, może tylko jeden powód, jedno skojarzenie, jedna rzecz, jedno spojrzenie i jeden dźwięk.. sprowokować i doprowadzić do furii.

Mimo że ktoś obok, potrafi to przesilenie, łagodniej przejść.

Można się temu przyglądać. Na siłę próbować wyciągać do zmiany humoru i oberwać lub zejść z ich drogi i znaleźć odpowiedni dla siebie klimat.

Jednak inni, to inni. My dla samych siebie, decydujemy w jaki humor i klimat wkręcamy się.

Nie licz na innych, że spełnią wszystkie Twoje oczekiwania lub zmienią stosunek do Ciebie. Oczywiście, wierz nadal w to, że nastąpi zmiana nastroju i zachowań.., jednak najważniejszy jest Twój nastrój i stosunek, wobec samego siebie. Jak emocjonalnie podchodzisz, do wszystkiego, co widzisz i słyszysz..