Święta święta co to będzie ,
Zamiast śniegu chlapa wszędzie.
Choineczka rozebrana,
Nie dotrwała nam do rana.

Jedzie kulig po betonie,
Śniegu ni ma, jęczą konie.
Tata spija kompot z suszu,
Potem śpiewa nam do uszu.

Święta święta co to będzie
Zamiast śniegu chlapa wszędzie
Choineczka rozebrana
Nie dotrwała nam do rana

Sałateczki i serniki,
Kluski z makiem i śledziki,
Cały stół już obłożony,
Bimbru stoją dwa galony.

Święta święta co to będzie,
Zamiast śniegu chlapa wszędzie.
Choineczka rozebrana,
Nie dotrwała nam do rana.

Wujek przebrał się za dziada,
Wielkie brzucho, HoHo gada.
Dzieci brodę mu zerwały,
Nos czerwony od gorzały.

Święta święta co to będzie,
Zamiast śniegu chlapa wszędzie.
Choineczka rozebrana,
Nie dotrwała nam do rana.

Siostra dekolt ma do pasa,
Wujek język jak kiełbasa.
Pod choinką coś się świeci,
To pies wypiął się na dzieci.

Święta święta co to będzie,
Zamiast śniegu chlapa wszędzie.
Choineczka rozebrana,
Nie dotrwała nam do rana.

Święta święta co to będzie,
Zamiast śniegu chlapa wszędzie.
Choineczka rozebrana,
Nie dotrwała nam do rana.

Święta święta co to będzie,
Zamiast śniegu chlapa wszędzie.
Choineczka rozebrana,
Nie dotrwała nam do rana.