Dodał: RedTown
Co jak co, ale umieranie nigdy nie jest fajne... Nawet jeśli tylko we śnie. A już tym bardziej, jeśli twoje serce zostaje przebite przez wielkiego węża. I pomyśleć, że wszystko tylko dlatego, że zachciało mu się być bohaterem i ratować obcą dziewczynę przed zostaniem niechybnym obiadem Z takiego oto snu z krzykiem obudził się dziś Mutou Kazuki. Realna czy nie, śmierć to śmierć. A taką trzeba pomścić. Czas na Giga Kręcenie Wora! Chwila... a co jeśli to nie był sen? Na nieszczęście Kazukiego ów sen okazuje się rzeczywistością. Dlaczego więc nadal żyje? Otóż poruszona jego heroizmem dziewczyna, Tokiko (która swoją drogą jest potężną, uzbrojoną we wspomagany alchemią oręż, wojowniczką), ofiaruje mu nowe serce, a wraz z nim nowe życie. Otrzymane serce to Kakugane, alchemia umożliwiająca jego posiadaczowi samoleczenie, gdy życie jest zagrożone, ale i tworzenie broni o niezwykłej mocy, Busou Renkin, gdy heroizm bierze górę. Dzięki niemu Kazuki rozpoczyna fascynującą podróż w świat alchemii, świat pełen walki i niebezpieczeństw, z piękną wojowniczką u boku. A stawką jest życie.