Bo czemu, by nie?02:05:21

    zwiń opis video pokaż opis video
    Dodał: Gryficowa
    Po prostu ostatnio są spadki i live już nie pomagają, bo są w osobnej karcie (Wcześniej live i filmy były w tej samej, niestety, przez to, że są w innej, live gorzej sobie radzą...)

    Nie mogę też często robić live, bo nie mieszkam sama (A nie jestem Dark Angelem i nie wyrzucam innych z mieszkania...), nie posiadam własnego pokoju i z kilkoma osobami jestem w jednym pomieszczeniu (Nic nie poradzę, takie karty mi wylosowało...) i czuję się niekomfortowo robiąc live przy wszystkich, zwłaszcza jak jest hałas... Tak po prostu mam wewnętrzne opory przez tym :/

    Więc nie mam zbyt wiele możliwości, by poprawić jakoś swoich filmów, a PC z 2008 musi mieć dokupione rzeczy (O jakich wspomniałam za pomocą głosu z tłumacza), a to też swoje kosztuje, nie zarabiam na YT, a wiele razy wspomniałam też, że przez stopień niepełnosprawności, standardowa praca jest mi uniemożliwiona... W skrócie, muszę bardziej kombinować, a opcji nie mam i tak zbyt wiele... Nawet jak chcę się usamodzielnić i zamieszkać sama, nie mogę tego zrobić, bo nie mam własnego źródła dochodu i to do bani (A nie czuję się komfortowo tworząc zbiórki/patronite, po prostu są ludzie co bardziej potrzebują pomocy ode mnie, więc to byłoby egoistycznie odbierać im jedyną szansę...)

    Próbuję wyćwiczyć rysowanie w digitalu, ale nadal nie czuję się gotowa, by rysować na zamówienie... Chyba moja samoocena jeszcze się nie poprawiła ma tyle od czasu gimnazjum, które mnie zniszczyło...

    Po prostu czuję się uwięziona w ograniczeniach i to do bani... Staram się funkcjonować i myśleć pozytywnie, ale sami wiecie jak wygląda samo życie... Prywatne życie też jest do bani, ale to inna sprawa :/

    Po prostu ech...

    I nie, nie rzuciłam znów animowania, po prostu sprzęt mnie ogranicza i fakt ile to, by się generowało...

    #browsergame #car #plane

    Komentarze