Radny Banasik alarmuje: nieczystości z Jaworzna trafiają prosto do Przemszy00:03:45
- server:
- format:
- bufferingTime:
- bufferLevel:
- drmTimeSeconds:
- estimatedBandwidth:
- streamBandwidth:
- width:
- height:
- loadLatency:
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
Radny dzielnicy Jeleń, Wojciech Bansik, podczas sesji Rady Miejskiej podniósł poważny problem związany z infrastrukturą kanalizacyjną i stanem środowiska w Jaworznie. Jak podkreślił, system kanalizacji ogólnospławnej, który ma już 30 lat, ulega degradacji, a awarie są ignorowane od ponad dekady.
Pierwsze poważne uszkodzenia rurociągu w dzielnicy Jeleń miały miejsce około 12 lat temu. Teren się zapadł, a zamiast naprawić rurociąg, zdecydowano się na tymczasowe rozwiązanie wybudowano przepompownię relacjonował Bansik. To tak, jakby nakleić plaster na ranę dodał. Zamiast naprawy grawitacyjnego systemu odprowadzania ścieków do oczyszczalni, zdecydowano się na pompy, które tłoczą ścieki pod górkę.
Problemem zdaniem radnego jest nie tylko sama konstrukcja, ale również fakt, że przy większych opadach deszczu przepompownia nie nadąża z odprowadzaniem ścieków. Wówczas otwierane są przelewy burzowe i cała zawartość kolektora zarówno ścieki bytowe, jak i deszczówka trafia prosto do Przemszy alarmował radny.
Bansik przypomniał, że już w poprzedniej kadencji radna Chmielewska wielokrotnie interweniowała w sprawie uciążliwego fetoru w okolicy Wąwolnicy dopływu Przemszy. Ludzie od lat skarżą się na smród nie do zniesienia, ale problem jest bagatelizowany mówił.
Radny domaga się natychmiastowego zajęcia się sprawą przez władze miasta i miejskie spółki. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Nie możemy pozwolić, by nasze nieczystości trafiały do rzeki. To nie tylko kwestia komfortu mieszkańców, ale i ochrony środowiska zakończył swoje wystąpienie.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Pierwsze poważne uszkodzenia rurociągu w dzielnicy Jeleń miały miejsce około 12 lat temu. Teren się zapadł, a zamiast naprawić rurociąg, zdecydowano się na tymczasowe rozwiązanie wybudowano przepompownię relacjonował Bansik. To tak, jakby nakleić plaster na ranę dodał. Zamiast naprawy grawitacyjnego systemu odprowadzania ścieków do oczyszczalni, zdecydowano się na pompy, które tłoczą ścieki pod górkę.
Problemem zdaniem radnego jest nie tylko sama konstrukcja, ale również fakt, że przy większych opadach deszczu przepompownia nie nadąża z odprowadzaniem ścieków. Wówczas otwierane są przelewy burzowe i cała zawartość kolektora zarówno ścieki bytowe, jak i deszczówka trafia prosto do Przemszy alarmował radny.
Bansik przypomniał, że już w poprzedniej kadencji radna Chmielewska wielokrotnie interweniowała w sprawie uciążliwego fetoru w okolicy Wąwolnicy dopływu Przemszy. Ludzie od lat skarżą się na smród nie do zniesienia, ale problem jest bagatelizowany mówił.
Radny domaga się natychmiastowego zajęcia się sprawą przez władze miasta i miejskie spółki. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Nie możemy pozwolić, by nasze nieczystości trafiały do rzeki. To nie tylko kwestia komfortu mieszkańców, ale i ochrony środowiska zakończył swoje wystąpienie.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje