Autorska opowieść słowno-dźwiękowa...
Nieautobiograficzna jakby ktoś pytał ;) :D

Pozdrawiam :)


Tańczyłaś razem ze mną
Gdy grał nam deszcz
Noc była wybawieniem
Przekleństwem dzień
Złączeni nikłym szeptem
W dotyku ust
Wtuleni w siebie
Pośród płatków czerwonych róż
Płatków róż

Prowadził nas przed siebie
Wieczorny wiatr
A potem gdzieś nad ranem
Budził się świat
Namiętnym pocałunkiem
Żegnałaś mnie
I ciągle powtarzałaś
Będę Kochać Cię
Kocham Cię

Teraz gdy jesteś tylko snem
Serce łamie ból, oczy pełne łez
Teraz gdy już nie ujrzę Cię
Krzyczę ile sił: przyjdź i zabierz mnie
Teraz gdy patrze na Twój grób
Wołam imię Twe, błagam: proszę wróć
Teraz gdy trzymam w dłoniach broń
Zastanawiam się: czy nie uciec stąd

01.03.2016