Halloween 2018 recenzja00:04:19
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: Halfish
Kocham Kino. Halloween 2018 recenzja
FB: https://www.facebook.com/animehalfish
Twitter: https://twitter.com/Just_Halfish
Ocenione i obejrzane filmy: https://www.filmweb.pl/user/wisnia_wisnia
#halloween #halloween2018 #halloweenmovie #jamieleecurtis #halfish #review #recenzja #opinia #mikemyers #kino #filmy #film
Halloween powraca! Seria filmów z Mikiem Myersem jest już kultowa i produkcja tego filmu wiąże się z dużym ciśnieniem aby zmierzyć się z pierwowzorem. David Gordon Green podjął się tego wyzwania i stanął za kamerą kolejnej odsłony legendarnej części. Za chwilę spróbuję wam odpowiedzieć na pytanie czy warto wybrać się na ten film do kina.
Halloween 2018 to oficjalny i jedyny sequel oryginalnego Halloween z 1987 w reżyserii Johna Carpentera. Także te wszystkie akcje z Halloween 2, 3, 4, 5, 6, 20 lat później, Resurrection Halloween i Halloween 2 nie miały miejsca. Akcja filmu dzieje się 40 lat po wydarzeniach z oryginalnego filmu. Jamie Lee Curtis powraca jako Laurie Strode. W wielu wywiadach otwarcie mówiła, że już nie chce wracać do tej roli ale oto jest – i ja się cieszę, bo bez niej ten film byłby klapą. Mike Myers zostaje przeniesiony do innego więzienia. Oczywiście świry z zakładu przejmują kontrolę nad autobusem i tak oto Mike ucieka aby dokończyć to co zaczął 40 lat temu. Po drodze musi wykonać poboczne zadanie zdobycia swojej oryginalnej maski bez której nikt nie może go zobaczyć. Pierwsza połowa filmu to same nawiązania do pierwszej części. Nawet niektóre zabójstwa były wręcz skopiowane z innych części jak na przykład scena w toalecie, którą dano nam zobaczyć w trailerze.
Laurie Storde przygotowywała się i rodzinę na tą noc przez ostatnie 40 lat. Dobrze, że tak zrobiła bo ta noc w końcu nadeszła. Co mi się podobało w filmie to to, że Laurie nie jest jakimś Rambo która idzie po trupach aby dopaść Mikea. W końcu dostaliśmy główną bohaterkę, która jest świadoma tego co ją czeka i się zwyczajnie boi. Boi się tego co się stanie i tego co musi zrobić, ale mimo to idzie na przód bo wie, że tylko ona może to dokończyć.
Oczywiście w filmie nie zabrakło głupich scen które miały podnieść nam tętno, ale były tak głupie że szok. Jak ta w której policjanci widzą radiowóz który nie odpowiada na radio więc idą mimo wszystko sami aby zbadać sprawę zamiast wezwać posiłki. Chyba nie muszę mówić jak to się skończyło?
Patrząc z daleka na cały film to musze powiedzieć, że mimo że nie ma w nim fajerwerków to wraca to uczucie paniki. To nerwowe odwracanie się za siebie kiedy idziemy ciemną uliczką aby sprawdzić czy nikt za nami nie idzie. Taki był oryginalny film i taka jest jego druga część. Dużo morderstw działo się tak naprawdę po za zasięgiem kamer my tylko widzieliśmy jego efekty. Oczywiście nie zdradzę wam szczegółów, ale ta niepewność że mike jest w domu jest prawie namacalna. I to jest to czego oczekiwałem od tego filmu.
Czy warto iść na to do kina? Jak najbardziej warto wybrać się z paczką tuż przed Halloweenową imprezą aby wkręcić się w ten klimat. Ja filmowi daje mocne 6/10 bo przypomniały mi się czasy pierwszej części i to jaki klimat wprowadzała.
FB: https://www.facebook.com/animehalfish
Twitter: https://twitter.com/Just_Halfish
Ocenione i obejrzane filmy: https://www.filmweb.pl/user/wisnia_wisnia
#halloween #halloween2018 #halloweenmovie #jamieleecurtis #halfish #review #recenzja #opinia #mikemyers #kino #filmy #film
Halloween powraca! Seria filmów z Mikiem Myersem jest już kultowa i produkcja tego filmu wiąże się z dużym ciśnieniem aby zmierzyć się z pierwowzorem. David Gordon Green podjął się tego wyzwania i stanął za kamerą kolejnej odsłony legendarnej części. Za chwilę spróbuję wam odpowiedzieć na pytanie czy warto wybrać się na ten film do kina.
Halloween 2018 to oficjalny i jedyny sequel oryginalnego Halloween z 1987 w reżyserii Johna Carpentera. Także te wszystkie akcje z Halloween 2, 3, 4, 5, 6, 20 lat później, Resurrection Halloween i Halloween 2 nie miały miejsca. Akcja filmu dzieje się 40 lat po wydarzeniach z oryginalnego filmu. Jamie Lee Curtis powraca jako Laurie Strode. W wielu wywiadach otwarcie mówiła, że już nie chce wracać do tej roli ale oto jest – i ja się cieszę, bo bez niej ten film byłby klapą. Mike Myers zostaje przeniesiony do innego więzienia. Oczywiście świry z zakładu przejmują kontrolę nad autobusem i tak oto Mike ucieka aby dokończyć to co zaczął 40 lat temu. Po drodze musi wykonać poboczne zadanie zdobycia swojej oryginalnej maski bez której nikt nie może go zobaczyć. Pierwsza połowa filmu to same nawiązania do pierwszej części. Nawet niektóre zabójstwa były wręcz skopiowane z innych części jak na przykład scena w toalecie, którą dano nam zobaczyć w trailerze.
Laurie Storde przygotowywała się i rodzinę na tą noc przez ostatnie 40 lat. Dobrze, że tak zrobiła bo ta noc w końcu nadeszła. Co mi się podobało w filmie to to, że Laurie nie jest jakimś Rambo która idzie po trupach aby dopaść Mikea. W końcu dostaliśmy główną bohaterkę, która jest świadoma tego co ją czeka i się zwyczajnie boi. Boi się tego co się stanie i tego co musi zrobić, ale mimo to idzie na przód bo wie, że tylko ona może to dokończyć.
Oczywiście w filmie nie zabrakło głupich scen które miały podnieść nam tętno, ale były tak głupie że szok. Jak ta w której policjanci widzą radiowóz który nie odpowiada na radio więc idą mimo wszystko sami aby zbadać sprawę zamiast wezwać posiłki. Chyba nie muszę mówić jak to się skończyło?
Patrząc z daleka na cały film to musze powiedzieć, że mimo że nie ma w nim fajerwerków to wraca to uczucie paniki. To nerwowe odwracanie się za siebie kiedy idziemy ciemną uliczką aby sprawdzić czy nikt za nami nie idzie. Taki był oryginalny film i taka jest jego druga część. Dużo morderstw działo się tak naprawdę po za zasięgiem kamer my tylko widzieliśmy jego efekty. Oczywiście nie zdradzę wam szczegółów, ale ta niepewność że mike jest w domu jest prawie namacalna. I to jest to czego oczekiwałem od tego filmu.
Czy warto iść na to do kina? Jak najbardziej warto wybrać się z paczką tuż przed Halloweenową imprezą aby wkręcić się w ten klimat. Ja filmowi daje mocne 6/10 bo przypomniały mi się czasy pierwszej części i to jaki klimat wprowadzała.
Film znajduje się w katalogu: Kocham Recenzje
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje