Amnezja - Personifikacja00:04:04
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: AmnezjaOfficial
Muzyka: Amnezja (Igor Ćwiek, Bartosz Ćwiek, Dawid Artyszuk)
Tekst: Marcin Januszkiewicz
Wokal: Marcin Januszkiewicz
Gitara: Igor Ćwiek
Bas: Bartosz Ćwiek
Perkusja: Dawid Artyszuk
Master/wokale: Winicjusz Chróst
Wynajdę ostatkiem sił
Kilka stłumionych w sobie wad.
Dam do głosu dojść zamilczeniu.
Za rzeką słów, potokiem lat
Spływa mój los, ucieka czas.
Za morzem kłamstw, za każdy chłam,
Zapłacę tym co jeszcze mam.
Jednym ze snów, jedną z tych dróg,
Która nakarmi wędrówki głód.
I może gniew rozpłynie się
Wraz z pierwszym tchem, w porannej mgle.
Rozpłynie się we mgle ta pieśń.
Dzień za dniem, wciąż będzie wołał mnie refren ten.
Nie rób scen proszę cię.
Zachowuj się, zachowuj się.
Modlitwa z rana, ojczyzno, Polaku, ojczyzno kochana.
Nie warto, nie warto kłamać.
Za rzeką słów, potokiem lat
Spływa mój los, ucieka czas.
Za morzem kłamstw, za każdy chłam,
Zapłacę tym co jeszcze mam.
Jednym ze snów, jedną z tych dróg,
Która nakarmi wędrówki głód.
I może gniew rozpłynie się
Wraz z pierwszym tchem, w porannej mgle.
Modlitwa z rana, ojczyzno, Polaku, jak amen w pacierzu.
Nie warto, nie warto kłamać.
Za rzeką słów, potokiem lat
Spływa mój los, ucieka czas.
Za morzem kłamstw, za każdy chłam,
Zapłacę tym co jeszcze mam.
Jednym ze snów, jedną z tych dróg,
Która nakarmi wędrówki głód.
I może gniew rozpłynie się
Wraz z pierwszym tchem, w porannej mgle.
Nie warto kłamać.
Tekst: Marcin Januszkiewicz
Wokal: Marcin Januszkiewicz
Gitara: Igor Ćwiek
Bas: Bartosz Ćwiek
Perkusja: Dawid Artyszuk
Master/wokale: Winicjusz Chróst
Wynajdę ostatkiem sił
Kilka stłumionych w sobie wad.
Dam do głosu dojść zamilczeniu.
Za rzeką słów, potokiem lat
Spływa mój los, ucieka czas.
Za morzem kłamstw, za każdy chłam,
Zapłacę tym co jeszcze mam.
Jednym ze snów, jedną z tych dróg,
Która nakarmi wędrówki głód.
I może gniew rozpłynie się
Wraz z pierwszym tchem, w porannej mgle.
Rozpłynie się we mgle ta pieśń.
Dzień za dniem, wciąż będzie wołał mnie refren ten.
Nie rób scen proszę cię.
Zachowuj się, zachowuj się.
Modlitwa z rana, ojczyzno, Polaku, ojczyzno kochana.
Nie warto, nie warto kłamać.
Za rzeką słów, potokiem lat
Spływa mój los, ucieka czas.
Za morzem kłamstw, za każdy chłam,
Zapłacę tym co jeszcze mam.
Jednym ze snów, jedną z tych dróg,
Która nakarmi wędrówki głód.
I może gniew rozpłynie się
Wraz z pierwszym tchem, w porannej mgle.
Modlitwa z rana, ojczyzno, Polaku, jak amen w pacierzu.
Nie warto, nie warto kłamać.
Za rzeką słów, potokiem lat
Spływa mój los, ucieka czas.
Za morzem kłamstw, za każdy chłam,
Zapłacę tym co jeszcze mam.
Jednym ze snów, jedną z tych dróg,
Która nakarmi wędrówki głód.
I może gniew rozpłynie się
Wraz z pierwszym tchem, w porannej mgle.
Nie warto kłamać.
Film znajduje się w katalogu: Amnezja - Między Podziałami
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje