Dodał: zwiastuny2
Znajdź nas na FB: Dobre komedie.
Niegrzeczny...Niesforny...Nieokrzesany francuski Borat w komedii "What The Fuck?" w polskich kinach od 7 marca!
Ten facet nie zna umiaru: Pękło mu 1,6 miliarda odsłon na Youtube!!!!
Jego filmy - gagi umieszczone na Youtube obejrzano ponad półtora miliarda razy. Jego profil na Youtube śledzi ponad 3,5 mln osób, w tym 125 tys. followersów pochodzi z naszego kraju. Jego profil na Facebooku z kolei ma aż 5,6 miliona polubień. Rémi Gaillard cieszy się niebywałą popularnością wśród młodego pokolenia, zdobywając rzesze nowych fanów i naśladowców. W Polsce na jego stylu wzoruje się SA Wardęga, który zeszłego lata w przebraniu Spidermana, zaskoczył i rozbawił warszawiaków. W filmach Gaillarda ludzie przebrani za słodkie zwierzaki, wytyczają własne normy zachowań. Jego bohaterowie mają coś z postaci Charliego Chaplina czy Bustera Keatona, sam Gaillard zresztą przyznaje się do czerpnia inspiracji z twórczości obu komików.
Rémi Gaillard dobiega czterdziestki, ale w głębi serca to wciąż spragniony wrażeń szesnastolatek. Dzięki niemu zastępy młodych mężczyzn wyznają jego motto: „Robiąc byle co, stajesz się byle kim". Dla większości ludzi filozofia Gaillarda może zabrzmieć mało ambitnie, jednak w istocie przewrotnie zachęca do zmiany codziennego, nudnego stylu życia. Odrzucając bezbarwny i niekreatywny konsumpcjonizm Rémi Gaillard w pewnym sensie jest wywrotowcem i buntownikiem naszych czasów.
W komedii „What The Fuck?" Rémi Gaillard, pod wpływem swojej narzeczonej, postanawia porzucić zajmowanie się „byle czym" i próbuje zostać - dla odmiany --„na poważnie kimś". Czy powrót na drogę poprawności i norm społecznych stanie się dla Rémiego nowym celem w życiu? Czy znajdzie w sobie siłę, by dla miłości porzucić cząstkę swojej ironicznej natury?
Niegrzeczny...Niesforny...Nieokrzesany francuski Borat w komedii "What The Fuck?" w polskich kinach od 7 marca!
Ten facet nie zna umiaru: Pękło mu 1,6 miliarda odsłon na Youtube!!!!
Jego filmy - gagi umieszczone na Youtube obejrzano ponad półtora miliarda razy. Jego profil na Youtube śledzi ponad 3,5 mln osób, w tym 125 tys. followersów pochodzi z naszego kraju. Jego profil na Facebooku z kolei ma aż 5,6 miliona polubień. Rémi Gaillard cieszy się niebywałą popularnością wśród młodego pokolenia, zdobywając rzesze nowych fanów i naśladowców. W Polsce na jego stylu wzoruje się SA Wardęga, który zeszłego lata w przebraniu Spidermana, zaskoczył i rozbawił warszawiaków. W filmach Gaillarda ludzie przebrani za słodkie zwierzaki, wytyczają własne normy zachowań. Jego bohaterowie mają coś z postaci Charliego Chaplina czy Bustera Keatona, sam Gaillard zresztą przyznaje się do czerpnia inspiracji z twórczości obu komików.
Rémi Gaillard dobiega czterdziestki, ale w głębi serca to wciąż spragniony wrażeń szesnastolatek. Dzięki niemu zastępy młodych mężczyzn wyznają jego motto: „Robiąc byle co, stajesz się byle kim". Dla większości ludzi filozofia Gaillarda może zabrzmieć mało ambitnie, jednak w istocie przewrotnie zachęca do zmiany codziennego, nudnego stylu życia. Odrzucając bezbarwny i niekreatywny konsumpcjonizm Rémi Gaillard w pewnym sensie jest wywrotowcem i buntownikiem naszych czasów.
W komedii „What The Fuck?" Rémi Gaillard, pod wpływem swojej narzeczonej, postanawia porzucić zajmowanie się „byle czym" i próbuje zostać - dla odmiany --„na poważnie kimś". Czy powrót na drogę poprawności i norm społecznych stanie się dla Rémiego nowym celem w życiu? Czy znajdzie w sobie siłę, by dla miłości porzucić cząstkę swojej ironicznej natury?