Dodał: zwiastuny2
WIECZNI CHŁOPCY
W kinach od 11 października 2013
Znajdź nas na FB: Dobre komedie
Thomas (grany przez Maxa Boublila, współautora scenariusza ) marzy o komponowaniu piosenek. Plany poślubienia Loli, a tym samym konieczność zarobienia na ślub, dom, przyszłą rodzinę, powodują, że z obiecującego muzyka staje się szarym wyrobnikiem na urzędniczym etacie. Gdy z przyszłą żoną odwiedza jej rodziców: cynicznego Gilberta (wspaniały Alain Chabat) i jego żonę Suzanne jego świat zostaje wywrócony do góry nogami. Gilbert wyniszczony przez monotonię trzydziestoletniego małżeństwa postanawia uratować Thomasa od popełnienia życiowego błędu -- poślubienia młodszej kopii swojej żony. Chce pokazać chłopakowi, że szczęście tkwi jak najdalej od stabilnego, rodzinnego życia a marzenia to sprawa, o którą koniecznie trzeba walczyć. Kryzys wieku średniego u Gilberta i o dwadzieścia lat młodsza frustracja Thomasa połączone razem zrywają wszelkie tamy poprawności, stosowności i mieszczańskiego obycia. Mężczyźni rzucają się w wir szalonych imprez, nocnego życia, koncertów kończących się nad ranem... albo w Maroku.
Wielkim sukcesem filmu są drugoplanowe role, prawdziwe majstersztyki aktorstwa. Sabrine Kimberlain w roli Suzanne to zapadająca w pamięć sfrustrowana idealistka, poświęcająca się bezsensownym akcjom charytatywnym. Alban Renoir ze swojego bohatera -- żołnierza lubiącego starsze kobiety, tworzy perłę burleski. W filmie pojawia się również, z wetkniętym w nos palcem, sam Iggy Pop. Wiecznie młody rockman z gołą klatą jest wszak symbolem buntu i niesubordynacji. Jego piosenka „Żądza życia" to głośno śpiewany hymn tego filmu...
W osobach dwóch głównych aktorów ucieleśniło się w „Wiecznych chłopcach" wszystko co najlepsze we francuskiej komedii. Boublil to młody internetowy parodysta, wschodząca gwiazda stand-upu, Chabat -- weteran kinematografii, nagrodzony Cezarem za reżyserię, niezapomniany Bruno z „Gustów i guścików", bez którego udziału nie powstaje żadna dobra komedia znad Sekwany.
„Wieczni chłopcy" szturmem zdobyli kina we Francji. Po miesiącu od premiery (kwiecień 2013) dwa miliony widzów odnalazły wraz z głównymi bohaterami potrzebę pogoni za młodzieńczą wrażliwością i niesubordynacją.
W kinach od 11 października 2013
Znajdź nas na FB: Dobre komedie
Thomas (grany przez Maxa Boublila, współautora scenariusza ) marzy o komponowaniu piosenek. Plany poślubienia Loli, a tym samym konieczność zarobienia na ślub, dom, przyszłą rodzinę, powodują, że z obiecującego muzyka staje się szarym wyrobnikiem na urzędniczym etacie. Gdy z przyszłą żoną odwiedza jej rodziców: cynicznego Gilberta (wspaniały Alain Chabat) i jego żonę Suzanne jego świat zostaje wywrócony do góry nogami. Gilbert wyniszczony przez monotonię trzydziestoletniego małżeństwa postanawia uratować Thomasa od popełnienia życiowego błędu -- poślubienia młodszej kopii swojej żony. Chce pokazać chłopakowi, że szczęście tkwi jak najdalej od stabilnego, rodzinnego życia a marzenia to sprawa, o którą koniecznie trzeba walczyć. Kryzys wieku średniego u Gilberta i o dwadzieścia lat młodsza frustracja Thomasa połączone razem zrywają wszelkie tamy poprawności, stosowności i mieszczańskiego obycia. Mężczyźni rzucają się w wir szalonych imprez, nocnego życia, koncertów kończących się nad ranem... albo w Maroku.
Wielkim sukcesem filmu są drugoplanowe role, prawdziwe majstersztyki aktorstwa. Sabrine Kimberlain w roli Suzanne to zapadająca w pamięć sfrustrowana idealistka, poświęcająca się bezsensownym akcjom charytatywnym. Alban Renoir ze swojego bohatera -- żołnierza lubiącego starsze kobiety, tworzy perłę burleski. W filmie pojawia się również, z wetkniętym w nos palcem, sam Iggy Pop. Wiecznie młody rockman z gołą klatą jest wszak symbolem buntu i niesubordynacji. Jego piosenka „Żądza życia" to głośno śpiewany hymn tego filmu...
W osobach dwóch głównych aktorów ucieleśniło się w „Wiecznych chłopcach" wszystko co najlepsze we francuskiej komedii. Boublil to młody internetowy parodysta, wschodząca gwiazda stand-upu, Chabat -- weteran kinematografii, nagrodzony Cezarem za reżyserię, niezapomniany Bruno z „Gustów i guścików", bez którego udziału nie powstaje żadna dobra komedia znad Sekwany.
„Wieczni chłopcy" szturmem zdobyli kina we Francji. Po miesiącu od premiery (kwiecień 2013) dwa miliony widzów odnalazły wraz z głównymi bohaterami potrzebę pogoni za młodzieńczą wrażliwością i niesubordynacją.