"Typowy ojciec" na konwencji PiS00:05:18

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: Jacek_Miedlar
W ubiegłą sobotę w hali Globus w Lublinie odbyła się konwencja wyborcza Prawa i Sprawiedliwości. Wystąpiła tam polska rodzina: rodzice i dwie córki i najmłodszy synek. Najstarszy syn nie mógł uczestniczyć w imprezie, ponieważ przebywał na wyjeździe integracyjnym. Modnie ubrani i dystyngowani. Ojciec zgrabnie przemawiający przed publiką. Dziękował rządowi PiS za dobrodziejstwo w postaci programu 500+. Od początku ich występ budził wątpliwości, co wyartykułowałem na Twitterze, a za co zostałem zbesztany przez fanatycznych zwolenników rządu Mateusza Morawieckiego. Czy się myliłem? Nic z tych rzeczy.

Okazuje się, że typowy ojciec to Robert Piskorz. Wiceprezes Banku Spółdzielczego w Otwocku. Jego miesięczne wynagrodzenie dalekie jest od średniej krajowej. Na rękę dostaje 9,7 tysiąca złotych. Podkreślmy to: średnie wynagrodzenie ojca rodziny w Polsce nie wynosi 10 tysięcy złotych i nikt z nas nie zazdrości panu Robertowi godziwych zarobków. Niech zarabia jeszcze więcej. Życzymy powodzenia. Tylko prezentowanie go jako typowego ojca rodziny, zwłaszcza że jest bliskim kolegą premiera Mateusza Morawieckiego, niegdyś doradcy w rządzie Donalda Tuska i dyrektor Banku Zachodniego, nie dodaje temu rządowi wiarygodności.
My i nasza rodzina również odczuwamy te zmiany. Mamy gwarancję bezpieczeństwa finansowego. Dzięki programowi 500+ mogliśmy podjąć decyzję o zakupie domu. (...) Po prostu stać nas na więcej podczas konwencji PiS mówił Robert Piskorz.

Co do samego 500+. Gdyby nie fakt, że razem z socjalem w zastraszającym tempie rosną ceny energii i produktów codziennego użytku, wtedy moglibyśmy mówić o realnej zapomodze. A tak, 500+ zdaje się być zwykłym mydleniem oczu, z czego pan Robert, bankowiec z Otwocka, doskonale zdaje sobie sprawę. Jednak, czego nie robi się dla kolegów, prawda? Jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii?

Codziennie czytaj http://wprawo.pl
więcej

Komentarze