Dodał: dlaCiebietv
Ulice w Jaworznie są coraz węższe. Kiedyś urzędnicy nazywali to kameralizacją i próbowali nadawać temu szerszy sens, dziś mówią wprost - po wąskich ulicach jeździ się wolniej. Czy faktycznie tak jest? To zostawmy specjalistom ruchu drogowego.
Ktoś wpadł na pomysł zwężenia też ulicy Jana III Sobieskiego w Jaworznie Szczakowej i coś poszło ewidentnie nie tak. Oto na poboczu przebudowanej i zwężonej jezdni i niemal na środku poszerzonego chodnika zostały studzienki kanalizacyjne. Ale, ale! To nie jest tak, że nikt tego nie przemyślał! Przecież wciąż o bezpieczeństwo pieszych tu chodzi! O obecności studzienki przy kilkunastocentymetrowym krawężniku, niemal na środku poszerzonego chodnika informują słupki. Krzywe, ale jednak informują. Dla bezpieczeństwa zostały też połączone ze sobą łańcuchami. I tak co kilka lub kilkanaście metrów.
Czyli jezdnia zwężona, chodnik poszerzony... ale jednak zwężony. Dla bezpieczeństwa. Logiczne? Z tym samym pytaniem zwrócił się do urzędników pan Zygmunt Nocoń, mieszkaniec Szczakowej, który przebudowie ul. Jana III Sobieskiego przyglądał się od samego początku.
Pan Zygmunt odpowiedzi się nie doczekał. Redakcja portalu Jaw.pl również zapytała urzędników o efekty prac na ul. Jana III Sobieskiego i też czeka na odpowiedź.
Podobno budżet Jaworzna jest coraz skromniejszy, a jak zazwyczaj zapewniają urzędnicy - ich decyzje są przemyślane, słuszne i zasadne. Podobno jednak ostre krawężniki przy krawędzi jezdni i głębokie studzienki na środku chodnika nie wróżą niczego dobrego.
Ktoś wpadł na pomysł zwężenia też ulicy Jana III Sobieskiego w Jaworznie Szczakowej i coś poszło ewidentnie nie tak. Oto na poboczu przebudowanej i zwężonej jezdni i niemal na środku poszerzonego chodnika zostały studzienki kanalizacyjne. Ale, ale! To nie jest tak, że nikt tego nie przemyślał! Przecież wciąż o bezpieczeństwo pieszych tu chodzi! O obecności studzienki przy kilkunastocentymetrowym krawężniku, niemal na środku poszerzonego chodnika informują słupki. Krzywe, ale jednak informują. Dla bezpieczeństwa zostały też połączone ze sobą łańcuchami. I tak co kilka lub kilkanaście metrów.
Czyli jezdnia zwężona, chodnik poszerzony... ale jednak zwężony. Dla bezpieczeństwa. Logiczne? Z tym samym pytaniem zwrócił się do urzędników pan Zygmunt Nocoń, mieszkaniec Szczakowej, który przebudowie ul. Jana III Sobieskiego przyglądał się od samego początku.
Pan Zygmunt odpowiedzi się nie doczekał. Redakcja portalu Jaw.pl również zapytała urzędników o efekty prac na ul. Jana III Sobieskiego i też czeka na odpowiedź.
Podobno budżet Jaworzna jest coraz skromniejszy, a jak zazwyczaj zapewniają urzędnicy - ich decyzje są przemyślane, słuszne i zasadne. Podobno jednak ostre krawężniki przy krawędzi jezdni i głębokie studzienki na środku chodnika nie wróżą niczego dobrego.