Jaworznickie dożynki00:03:43
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: dlaCiebietv
Wprawdzie Jaworzno nie wieś ale koła gospodyń wiejskich i swoich rolników jak się patrzy ma. Jest ich ledwie 10, gospodarują na ok. 1000 ha.. Z myślą o nich Miejski Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych wespół z MCKiS organizuje od wielu lat miejskie dożynki.
W tym roku świętowano w niedzielę 25 sierpnia. Dożynki zaczęły się Mszą św. o godz. 15.00, po czym w kolorowym pochodzie udano się na Rynek. Na czele jechała Milena Klimczak na swoim ciągniku zwanym Retro Ciapkiem, za nią sunął belołapacz czyli chwytak do bel, za nimi jechał ciągnik z Muminkiem. Orkiestra Tauronu Wydobycie poprzedzała 11 pocztów sztandarowych, po nich szli starości dożynek z chlebem i zespoły śpiewacze z wieńcami.
Tegorocznymi starostami byli Patrycja i Zbigniew Fidzińscy gospodarujący w Dąbrowie Narodowej. Wedle tradycji na ręce włodarzy miasta złożyli chleb, wieniec zaś przygotował zespół śpiewaczy Dąbrowianki.
Podczas dożynek prezentowali swoje prace członkowie jaworznickiego Stowarzyszenia Twórców Kultury. Rzecz oczywista, że nie zabrakło obrazu z pracami polowymi czyli tzw. wiejskiej sielanki.
Można było skosztować różnorodnych gatunków miodów z jaworznickich pasiek i poprzyglądać się pszczołom.
Wbrew pozorom czyli wbrew wielkim tegorocznym suszom plony ROD na Starej Hucie całkiem były udane.
Swe najlepsze gołębie prezentował Polski Związek Hodowców Gołębi Pocztowych oddział Jaworzno.
Tuż obok wielką ciekawość u dzieci budziły króliki wystawiane przez jaworznicki oddział Stowarzyszenia Hodowców Drobnego Inwentarza. Jak nam powiedzieli hodowcy króliki to przyszłość Jaworzna, ale nas ta opinia jakoś nie przekonała.
Koło Łowieckie Kozioł zaprosiło na domowy smalec z ogóreczkami. Można też było stanąć oko w oko z puchaczem Helgą i jastrzębiem Iśką.
Na scenie prezentowały się zespoły śpiewacze. Uczestnicy tegorocznych dożynek świetnie się bawili. Wszystkim 10 jaworznickim rolnikom życzymy dobrych plonów.
W tym roku świętowano w niedzielę 25 sierpnia. Dożynki zaczęły się Mszą św. o godz. 15.00, po czym w kolorowym pochodzie udano się na Rynek. Na czele jechała Milena Klimczak na swoim ciągniku zwanym Retro Ciapkiem, za nią sunął belołapacz czyli chwytak do bel, za nimi jechał ciągnik z Muminkiem. Orkiestra Tauronu Wydobycie poprzedzała 11 pocztów sztandarowych, po nich szli starości dożynek z chlebem i zespoły śpiewacze z wieńcami.
Tegorocznymi starostami byli Patrycja i Zbigniew Fidzińscy gospodarujący w Dąbrowie Narodowej. Wedle tradycji na ręce włodarzy miasta złożyli chleb, wieniec zaś przygotował zespół śpiewaczy Dąbrowianki.
Podczas dożynek prezentowali swoje prace członkowie jaworznickiego Stowarzyszenia Twórców Kultury. Rzecz oczywista, że nie zabrakło obrazu z pracami polowymi czyli tzw. wiejskiej sielanki.
Można było skosztować różnorodnych gatunków miodów z jaworznickich pasiek i poprzyglądać się pszczołom.
Wbrew pozorom czyli wbrew wielkim tegorocznym suszom plony ROD na Starej Hucie całkiem były udane.
Swe najlepsze gołębie prezentował Polski Związek Hodowców Gołębi Pocztowych oddział Jaworzno.
Tuż obok wielką ciekawość u dzieci budziły króliki wystawiane przez jaworznicki oddział Stowarzyszenia Hodowców Drobnego Inwentarza. Jak nam powiedzieli hodowcy króliki to przyszłość Jaworzna, ale nas ta opinia jakoś nie przekonała.
Koło Łowieckie Kozioł zaprosiło na domowy smalec z ogóreczkami. Można też było stanąć oko w oko z puchaczem Helgą i jastrzębiem Iśką.
Na scenie prezentowały się zespoły śpiewacze. Uczestnicy tegorocznych dożynek świetnie się bawili. Wszystkim 10 jaworznickim rolnikom życzymy dobrych plonów.
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje