Każdy powinien znać jego historię. Miłość, oddanie i służba niedźwiedzia Wojtka00:09:24

zwiń opis video pokaż opis video
Koniecznie Zobacz - Co roku w święta znikała, syn odkrył jej tajemnice po latach... - https://youtu.be/DQQon3G9eOM

Miejsce 1 https://www.youtube.com/watch?vSWyeeMzjvIo&listPLmchXQE_b9Ovs-oZyDj-mGtlQP6BpVbUR

Miś Wojtek urodził się gdzieś na terenie Iranu. Jego mama zginęła z rąk myśliwych. Jako mały niedźwiadek trafił do irańskiej rodziny gdzie opiekował się nim perski chłopiec. Wojtek był wtedy na tyle mały, że dawał się nosić w sakiewce na szyi. Chłopiec i niedźwiadek codziennie wyruszali na wspólne wyprawy w poszukiwaniu pożywienia i wody, a w wolnych chwilach bawili się ze sobą jak najlepsi kumple. Tego dnia jak co rano chłopiec wybrał się ze swoim niedźwiadkiem na przechadzkę, lecz nie wiedział jeszcze, że niebawem wydarzy się coś wyjątkowego. Oboje byli bardzo głodni, nie jedli już od wczoraj, dlatego chłopiec bardzo się ucieszył kiedy w oddali zauważył obóz. Wiedział, że jest to dla niego szansa na ciepły posiłek. Okazało się, że to pora obiadowa polskich żołnierzy 2. Korpusu Polskiego, którzy według nowej strategii militarnej gen. Władysława Andersa mieli zostać przetransportowani Z ZSRR do Egiptu, by tam zasilić szeregi armii brytyjskiej i walczyć o Afrykę Północną. Los chciał, że na swojej drodze spotkali niesfornego misia. Żołnierze zauważyli chłopca i zaprosili go do wspólnego stołu, nakarmili go i wtedy zauważyli, że ten dziwny lniany worek na szyi chłopaka dziwnie się porusza. Zaraz po tym jak odkryli, że to mały niedźwiadek wierci się na piersi perskiego chłopca postanowili go odkupić. Dobrze wiedzieli, że jeśli niedźwiedź zostanie w ubogiej wiosce czeka go pewna śmierć, a w najlepszym przypadku niewola i niedożywienie. Oswojony z ludźmi niedźwiedź przydałby się w Armii jako siła pociągowa oraz militarna, a do tego taki niedźwiadek to przecież najlepsza maskotka i kompan do zabaw jakiego można sobie wyobrazić! Zaproponowali chłopcu konserwy, tabliczkę czekolady i garść drobniaków, a to jak na tamte czasy słona zapłata za niedźwiedzia. Któryś z chłopaków dorzucił jeszcze chłopcu wojskowy nóż. Młody Pers bez wahania przystał na ofertę i pobiegł z darami do swoich rodziców.

Zaopiekowanie się niedźwiedziem nie jest łatwe nawet jeśli mamy ku temu warunki, ale żołnierze świetnie spisali się w roli rodziców zastępczych Wojtka. Kiedy na samym początku nie potrafił jeszcze jeść, do butelki po wódce przyczepili smoczek, wlali do niej mleko i tak karmili małego Wojtusia. Uczyli go manier, zabaw i strategii obrony. Jak każdy małolat miś Wojtek lubił psocić i grać w berka. Podkradał żołnierzom jedzenie, zrywał ze sznurków suszące się pranie i wspinał po drzewach, z tym że nie umiał z nich schodzić! Za każdym razem kiedy był już wysoko i orientował się, że nie da rady zejść po prostu spadał na pysk. Miś Wojtek najbardziej jednak lubił zapasy. Jako dorosły osobnik dawał radę nawet 6 mężnym facetom! Jego codzienna rutyna obejmowała poranną przechadzkę do oficera dyżurnego, który zawsze miał dla niego jakieś smakołyki, ponieważ wiedział, że Wojtek uwielbia słodycze. Następnie miś dostojnie szedł do kuchni po śniadanie w postaci płatków, chleba, mleka, dżemu lub tego, co akurat zostało, po czym spotykał się ze swoim najlepszym kumplem - dalmatyńczykiem należącym do jednego z angielskich oficerów. Żołnierze, którzy ocalali wspominali później, że niedźwiedź Wojtek był doskonałym magnesem na dziewczyny, dlatego też zabierali go na wszystkie imprezy! Uwielbiał pić piwo i grać w piłkę, a kiedyś nawet nakrył w obozie szpiega!
To niesamowite, ale niedźwiedź Wojtek uwielbiał się kąpać. Szybko wyłapał, że aby wziąć prysznic na pustyni wystarczy wejść do latryny, pociągnąć za odpowiedni sznurek i już! Można cieszyć się orzeźwiającym strumieniem. Żołnierze jednak szybko zorientowali się, że misiek zużywa znacznie więcej wody niż oni wszyscy razem wzięci, dlatego zaczęto zamykać drzwi od latryny na klucz. Wtedy mógł kąpać się jedynie w obecności innego żołnierza, co umożliwiało jakąkolwiek kontrolę zasobów wody. Pewnego dnia Wojtek zauważył uchylone drzwi. Ochoczo wpadł do łazienki z nadzieją na szybkiego prycha, kiedy jego oczom ukazał się przerażony, arabski szpieg. Wojtek wszczął alarm, a po schwytaniu zdrajca szybko przyznał się, że miał za zadanie okraść magazyn broni. Za jego zdemaskowanie misiek otrzymał w nagrodzie piwko, kandyzowane owoce i długi prysznic.

Do momentu, kiedy Wojtek poszedł na front na jego temat powstało tysiące anegdot, plotek i legend, ale przede wszystkim każdy wiedział, że Wojtek jest naprawdę wyjątkowy i zasługuje na taki sam szacunek jak reszta wojskowych 22 kompanii. W lutym 1944 roku żołnierze mieli przeprawić się statkiem z Egiptu do Włoch, ale kiedy wsiadali na pokład okazało się, że zwierzęta nie mogą podróżować drogą morską....

#zwierzęta #niedźwiedzie #przyjaźń #internetowePerełki2019 #Top10filmikówWszechczasów #NajpopularniejszeFilmyNaYoutube
#CudaŚwiata #iekawostkiZeŚwiata #niesamowitefakty
#zwierzęta #historie

Komentarze